p o v: Merry
Raz jest słońce, raz jest deszcz.. Ale czasem dla niektórych to tylko metafora, która oznacza dobry bądź zły nastrój.
Dla mnie to był bardzo zły nastrój co oznaczało szalejącą ulewe..
Moje serce od bardzo dawna należało do młodego bruneta o zabójczym spojrzeniu. Właściwie byliśmy jedynie przyjaciółmi, ale takimi bliższymi. Niestety nasze wspólne wychodzenie na pizze, śmianie się od czasu do czasu nawet spanie mogło już nigdy nie wrócić..
To właśnie dzisiaj mój brunet ma wyjechać na tą cholernie nie bezpieczną misję.. A ja? Kim ja jestem.. Nie mogę temu zapobiec. On wyjedzie nie daj bóg zginie i nigdy nie dowie się co do niego na prawdę czuje..
Tak.. Szalejąca ulewa.
p o v: Bucky
Tam siedzi.. Bez ruchu na łóżku jakby nad czymś rozmyślała.. Oddałbym wszystko, żeby móc teraz przeczytać jej myśli i w razie czego je uspokoić..
Podejść? Czy może nie pokazywać jej się teraz na oczy..
'idź żołnierzu, nie takie rzeczy robiłeś'___________________
James wszedł do pokoju gdzie siedziała Merry.
Co jakiś czas wahał się czy dobrze zrobił..
Ona po chwili go zauważyła i wtedy do Barnesa dotarło, że nie na odwrotu.-Merry? - Usiadł obok niej
-Bucky.. - Otarła łzy z oczu
-Dlaczego płaczesz? - Złapał ją delikatnie za ramię
-Każdy musi czasem popłakać.. - Spojrzała się w podłogęObydwoje siedzieli chwile bez ruchu i nie wydając z siebie żadnego dźwięku.
-Muszą ci coś wyznać - oznajmili oboje
-Ty mów pierwsza - powiedział po chwili Bucky
-No dobrze.. No to... Znamy się właściwie od bardzo dawna... Ja.. Chyba nigdy nie dzieliłam z nikim tylu wspaniałych wspomnień.. Przywiązałam się do ciebie James.. - Łzy podpływały jej do oczu - nie chcę Cię stracić - zaczęła płakać
-Nie płacz.. Ja.. Myślę to samo.. To znaczy, nigdy nie sądziłem, że człowiek jak ja zasłuży sobie na taką osobę jak ty..Zbliżył się do niej.. Ona bez zawahania mocno się do niego przytuliła. Bucky natomiast nie wiedział czy odwzajemnić gest, gdyż bał się że zrobi jej krzywdę.. Ale była dla niego kimś więcej niż przyjaciółką.. Również się do niej przytulił
-Bucky - uspokojona już powiedziała i odsunęła się od niego
-Hm? - Mruknął
-Kocham cię - spojrzała mu w oczyChwilę się sobie przyglądali poczym za sprawą Barnesa wasze usta się złączyły w długim i czułym pocałunku..
-Też Cię Kocham - na chwile się od niej "oderwał"
Poczym znów się pocałowali...
_________
p o v: Merry
Czyli jednak za sprawą 2 słów moje chmury odleciały i zaczęło świecić słońce.. Kocham go ponad wszystko..
_________
p o v: Bucky
Za co dostałem tak wspaniałą nagrodę? Nie mogę zaprzepaścić tego co między nami jest.. Wrócę do niej chodźbym miał sobie odciąć drugą rękę..
________________________
Krótka historia, taka romantyczna 😂💕
Generalnie wyjaśnienie skąd wzięła się Merry... Otóż cały ten rozdział jest zadedykowany
-_Yuuhi_- 💕💕Mam nadzieje, że Tobie (Marysia) i wam się spodobało.. 💕
Jeśli serio dobrze mi to wyszło... To kto wie? Może zrobię inne.. 😂💕 ktoś chętny??
![](https://img.wattpad.com/cover/210279550-288-k855339.jpg)
CZYTASZ
⚫| Marvel Preferencje |⚫
DobrodružnéKażdy chyba wie na czym to polega, nie? To Postać MCU x Reader ❤ Postacie : Tony Stark / Iron Man Steve Rogers / Kapitan Ameryka Thor Odinson Loki Laufeyson Peter Parker / Spider-man Pietro Maximoff / Quicksilver Bucky Barnes / Zimowy Żołnierz ...