#11

76 5 6
                                    

Pov. Yoongi

- Coś tu jest nie tak - pomyślał Yoongi podchodząc powoli do lekko otworzonego okna.

- Jimin powinien już dawno wrócić. Przecież jak zobaczył Taehyung'a i Jungkook'a to od razu powinien się zdenerwować i wrócić. Chyba, że ich zabił i przez ten czas starał się coś zrobić ze zwłokami. Nie, co ja pierdole, przecież on by tak nie postąpił. Co jeśli mój plan nie wypalił? - myślał dalej patrząc przez okno na zachodzące już słońce.

Nagle usłyszał dźwięk otwierających się drzwi. Schodząc na dół jego oczom ukazał się biało włosy wampir delektujący się świeżą krwią dopiero co wyciągniętą z lodówki.

- Witaj Yoongi - przywitał się Jimin z delikatnym uśmiechem na twarzy.

- Gdzie byłeś, że nie wdziałem cię tak długo? - spytał suga podchodząc do Park'a.

- Przecież sam to zaplanowałeś, czyż nie? - oznajmił dalej utrzymując uśmiech na ustach.

Czarno włosy otworzył usta, chcąc odpowiedzieć na dopiero co wypowiedziane słowa lecz Jimin mu przeszkodził mówiąc:

- Spokojnie, nie jestem na ciebie zły. Wręcz przeciwnie, jestem ci wdzięczny. Teraz mam przy sobie dwie osoby, które kocham, a oni kochają mnie.

Słysząc to Yoongi nie wiedział co zrobić. Był wściekły lecz starał się tego nie pokazywać.

- Taaa...nie ma za co - rzucił szybko po czym udał się na piętro do swojego pokoju.

- Kurwa! - warknął agresywnie starając się niczego nie rozwalić.

- Muszę wymyślić coś lepszego, coś bardziej skutecznego - pomyślał suga siadając na łóżku

 - Wiem! Wykorzystam do tego, tego rudowłosego śmiertelnika - dodał w myślach po czym wstał i podszedł do lustra.

Po poprawieniu swojego wyglądu czarno włosy szedł na dół. Nie zastanawiając się dłużej wyszedł z domu i udał się do miejsca zamieszkania JK'a, wiedząc iż mieszka z nim ten ślepo zakochany w nim człowiek. Po dotarciu na miejsce suga zapukał w drzwi, które otworzył mu Namjoon.

- Witam, czy jest Hoseok? - spytał spokojnie wampir.

- Tak, ale powiedz mi pierwsze jak masz na imię? - zapytał Rm przyglądając się owej niższej od niego postaci.

- Yoongi.

- Hobi! Przyszedł do ciebie Yoongi! - krzyknął do środka mieszkania. 

Po chwili z pokoju można było usłyszeć dźwięki radości, po których tylko jakieś szmery, a następnie otwarcie drzwi zza których wyszedł Hobi z uśmiechem na twarzy. Przechodząc obok Namjoon'a rzucił tylko szybkie:

- To my będziemy szli. 

Po czym z uśmiechem przytulił na przywitanie Yoongi'ego i udał się wzdłuż ulicy. Zamykając powoli drzwi Rm pomyślał:

- Spodziewałem się wszystkiego, ale żeby Hobi chodził z EMO? Hit!

Pov. Hobi i Yoongi

- Tak się cieszę, że przyszedłeś do mnie i zabrałeś mnie do parku - oznajmił Hobi.

- Cóż widząc jakie emocje w tobie wywołuje ciężko by mi było cię tak wystawić, szczególnie, że podczas naszego pierwszego spotkania zrobiłeś na mnie takie wrażenie - powiedział Yoongi łapiąc Hoseok'a za rękę.

Na ten gest Hobi zaczął się czerwienić.

- Mogę zadać ci pytanie? - zaczął rudowłosy.

- Proszę.

- Czy zostaniesz moim chłopakiem?

Po tych słowach Yoongi oraz Hoseok się zatrzymali. Suga spojrzał na chłopaka, a następnie połączył ich wargi w namiętny pocałunek. 

- To znaczy tak - zaśmiał się wampir patrząc na śmiertelnika, który najwidoczniej dalej widział gwiazdy. Nagle, po udanym powrocie do rzeczywistości, rzucił mu się na szyję z radością.

- Ha! Łatwo poszło - pomyślał suga odwzajemniając uścisk - Teraz tylko to utrzymać po czym wykorzystać go jako osobę, która ma stracić życie. Ah to będzie cudowne~


*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Gorzka Słodycz [BTS]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz