Gorzka Słodycz [BTS]

#13 +18

UWAGA!

W tym rozdziale występują sceny dla widowni powyżej 18 roku życia, jeśli masz mniej czytasz na własną odpowiedzialność!

Miłego czytania 

*tydzień później*

Pov. Hoseok i Jungkook

- A ty znowu wychodzisz? - zapytał JK patrząc na chłopaka, który aktualnie ubierał buty.

- Mógłbym to samo pytanie zadać tobie - odpowiedział brunetowi widząc jak otwiera drzwi od domu. 

Zaśmiali się oboje po czym opuścili budynek idąc o dziwo, w tą samą stronę. Przez pewien czas była tylko niezręczna cisza, którą przerwał Jungkook pytając:

- Tooo...idziesz do swojego chłopaka?

- Tak. A ty do swoich chłopaków, prawda?

 - Tak.

 I znowu ta cisza. Dziwną dla nich rzeczą było to, że non stop oboje szli tą samą ścieżką. Głuch cisza towarzysząca im od jakiegoś czasu została przerwana, tym razem przez Hobi'ego:

- Jak widzę to chyba mamy to samo miejsce spotkania.

- Najwidoczniej.

Będą już na miejscu oboje zapukali w tej samej chwili do drzwi, które od razu otworzył im białowłosy wampir.

- Witam króliczku oraz jego przyjacielu - odrzekł Jimin całując Kooky'ego w policzek.

- Witaj Jimin-ssi! To jest Hoseok, pamiętasz jak o nim wspominałem? 

- Oczywiście - odpowiedział wpuszczając gości do środka.

- Cześć Tae-ssi! - powiedział JK po zostaniu pocałowanym w drugi policzek przez Tae. 

Wchodząc do środka trójka miłosna zajęła się rozmową w kuchni, a Hobi udał się do salonu i usiał na kanapie. Rozglądając się po pomieszczeniu nawet nie zauważył jak jego czarnowłosy wampir usiadł obok i przyglądał mu się od jakiegoś czasu.

- Witaj mój drogi - odrzekł w końcu suga przejeżdżając po jego udzie swoją zimną dłonią. Na ten gest rudowłosy aż podskoczył ze strachu.

- Wybacz nie chciałem cię przestraszyć.

- Yoongi! - powiedział uradowany Hoseok przytulając czerwonookiego z radości. 

Po wypuszczeniu swojego ukochanego z uścisku zauważył jak Jungkook i jego chłopcy wychodzą. Widząc to zapytał:

- Gdzie idziecie?

- Przejście się - odpowiedzaił JK.

- Bardziej posiedzieć w cieniu - odrzekł Jimin.

- Pobiegać po łąkach! - oznajmił V.

- Po prostu do lasu spędzać czas - podsumował suga.

- Na razie! - Powiedziała cała trójka wychodząc z domu.

- Miło patrzeć jak razem do siebie pasują! - powiedział Hobi nadal patrząc w stronę drzwi.

- To powiedz...jak się dzisiaj czujesz?

 Od samego rana myślę o naszym aktualnym spotkaniu, którego nie mogłem się doczekać!

 - Miło to słyszeć - odrzekł wampir przejeżdżając ręką tym razem po twarzy ukochanego, który na ten gest delikatnie się zaczerwienił.