Gorzka Słodycz [BTS]

#2

Pov. JK

- Jestem! - oznajmił chłopak wchodząc do mieszkania.

Zero odpowiedzi.

- No tak wszyscy śpią - westchnął Kooky i udał się do swojego pokoju.

Wchodząc do sypialni zobaczył trzy znajome twarze bacznie czyhające na to aż właściciel pokoju powróci i wytłumaczy gdzie to był tym razem.

- Oo...jednak nie śpicie - powiedział zdziwiony Jungkook zamykając powoli za sobą drzwi.

- Gdzie byłeś tym razem? - spytał Namjoon.

- Martwiliśmy się o ciebie! - oznajmił Seokjin.

- Martwiłeś - poprawił go Hoseok.

- Byłem...ymm...na spacerze - odpowiedział JK.

- Nie kłam przecież widzę, że masz malinkę na szyi - powiedział Rm.

Słysząc to chłopak szybko podszedł do lustra i spojrzał na swoją szyję. Rzeczywiście była tam niewielka malinka.

Eh...Jimin - szepnął sam do siebie.

- Masz dziewczynę, Chłopaka? - zapytał Namjoon - Spotykasz się z kimś? - dodał po chwili.

Gdy brunet usłyszał to pytanie jego policzki oraz uszy przybrały kolor różowy.

- N-nie - oznajmił.

- Przecież nie zrobił ci tego losowy przechodzień na ulicy.

- A może kogoś masz tylko się boisz do tego przyznać?

- A skąd jest?

- To chłopak czy dziewczyna?

- A jak ma na imię?

- Dobra wystarczy! - powiedział stanowczo Kooky po czym wyszedł z pokoju i udał się w stronę łazienki.

- Na 100% kogoś ma.

- Też tak sądzę.

- Dobra chodźmy spać.

Po tych słowach chłopcy wyszli i udali się do swoich sypialni. Jungkook wszedł do łazienki. Zamknął za sobą drzwi, podszedł do umywalki i spojrzał po raz kolejny na swoją szyję. Westchnął po czym włączył wodę i przepłukał twarz. Przeglądnął się raz jeszcze w lustrze, a następnie zdjął z siebie ubranie i wszedł pod prysznic. Ciepłe krople wody spadające na jego nagie ciało oraz para na około odprężały go. W trakcie tego myślał nad tym z kim by się jutro spotkać. Skoro przez ostatnie kilka dni spotykał się przez większość czasu Jimin'em wypadało by teraz spotkać się z Tae. W końcu jutro nie powinno być pełni. Ciekawiło go również co się z nim wtedy dzieje. Kiedyś się tak nie zachowywał. Chłopak uznał, że w sumie może go o to jutro zapytać. Przez głowę przechodziły mu jeszcze myśli typu czy dobrze robi spotykając się i z jednym i z drugim w tym samym czasie. Ani Jimin ani Taehyung nie wie o związku z tym drugim. Skoro wszystko było w porządku do tej pory to czemu teraz miało by nie być?

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Witam!

Mam nadzieję, że ten rozdział wam się spodobał i będziecie czekać na następny!

fun fact:

Gdy pisałam o tym jak Jungkook brał prysznic to chyba z 3 razy zamiast ciepłe krople wody pisałam ciepłe krople krwi...

Sama nie mam pojęcia dlaczego xD