Rozdział 17 (nie ma tu nic z kagehiny )

527 18 5
                                    

Tanaka
Stoje przed tym cholernym szpitalem juz kolejny dzień. Tak bardzo chciałbym widzieć ją pijaną w domu. Ale i tak tam wejdę. Może się obudzi.
Otwieram drzwi . Melduje się w recepcji że przyszedłem odwiedzić moją siostrę.

Otwieram drzwi . Leży . Śpi. Podchodzę do jej łóżka , dostała salę jednoosobową co nic dobrego nie zwaistuje.
-Dziebobry Saeko . Jak Ci mija dzień? - nie oczekuje odpowiedzi , wiem że jest w śpiączce - Hinata wciąż nie przychodzi na treningi , a atmosfera jest bardzo nieprzyjemna . Tsukki wrócił już do szkoły . - przerywam bo słyszę jakies kroki.
-Do Saeko Tanaki tędy , ma pan jeszcze czas na pół , potem zabieramy jaba badania - słyszę głos pielęgniarki i skrzyp otwierajacych się drzwi .
-Dobrze- poznaje ten głos , czy to przypadkiem nie jest~
-Dzieńdobry Tanaka
Odwracam się . Widzę Ennoshitę.
-Ennoshita!? Co ty tu robisz?
-Na treningu wydawałeś się być przygnębiony , oczywiście wszyscy wiedzieli dlaczego - brązowowlosy siada obok mnie- dlatego uznałem że mogę Ci potowarzyszyć w odwiedzinach .
-Dziękuje , to miłe -  mimo wolnie się rumienie.
-Martwiłem się ..... nie chciałem abyś był taki przygnębiony.

Gadamy tak o wszystkim i o niczym . Ennoshita proponuje że pójdzie po cos do picia  , nie wyrazam sprzeciwu .
Spogladam na moją siostrę . Uśmiecham się sam do siebie .
Twarz Saeko delikatnie się porusza . Nie wierze swoim oczom . Powieki jej oczy się rozszerzają , w tym samym momencie wchodzi Ennoshita . Cud . Ona . Się przebudziła . Kąciki jej ust delikatnie unoszą się ku górze .
-Długo spałam? Chyba mam kaca - mówi to cicho ale z charakterem.
Łzy lecą mi z oczu .
-Saeko! - żucam sie na swoją siostrę .
Ennoshita biegnie po jakąś pielęgniarkę .

Do pokoju wbija jakaś pielegniarka . Odsuwam się od siostry . Podchodzę do Ennoshity . Pod wpływem emocji , przytulam go . Ku mojemu zdziwieniu , kawooki odwzajemnia uściśk .
-To cud , ale pańska siostra~- pielegniarka spogląda na mnie wtulobego w Ennoshitę . Hmm no moze nie wtulonego , dusze go ale emocje przejmują górę.
-Wyzdrowiała..... zrobimy jeszcze kilka badan , wiec zapewne pojutrze samodzielnie wroci do domu .
Tak bardzo ulżyło mi na sercu , puścilem ledwo żywego Ennoshitę przy tym rumieniąc się , nie zrwacam na to uwagi.

==================================emmmm ile to już miesięcy nic nie wstawiłam? 3? Ale tak szczerze to to opawiadanie jest tak złe że mi sie go serio nie chce robić . Btw jak widać jest troche Ennoshita x Tanaka kiedys w kom ktoś mnie o to poprosił więc jest :3 dobra to tyle dziękuje jeżeli ktos to czyta i wspólczuje

Bez Ciebie..to nie to samo || KageHina||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz