Kiedy wchodzę robie show Ej to jest to Stoję na scenie Pełna sala ludzi wokół Zawsze daje mi natchnienie Spełniam marzenie za marzeniem I jestem tego pewien Że bez mych fanów dawno skończyłbym na glebie Ej gramy koncerty, zwiedziłem tę Polskę z 20 razy Pomorze, Zachód, Mazury, Bieszczady Miliony przygód i worki tej trawy, dużo zabawy Trasy, bachstage, koncerty Jak dobrze mordeczko to znamy Zawsze ogień na tej scenie Też poznałem to podziemie Grałem support przed Filipkiem Teraz z Fifim to rozjebię Na koncertach były pustki Teraz cały tłum szaleje Jak śpiewają 'Zwykły Chłopak' Wszyscy ludzie na refrenie Kiedy stoję na tej scenie Dzięki fanom tu istnieję Moja muzyka, przelewam ten przekaz Codziennie na kartki Znają mnie młodzi i starsi Zamieniam słówko jak czasu mi starczy Jestem normalny, mówi to każdy Będzie tak zawsze bo to jest z zajawki Wbiegam do rap gry Na nogach jak zwykle mam szybkie nike Ty wierzysz w bajki Spytaj się o mnie tych co znają lata To kurwa się dowiesz tej prawdy Cały ja...
Wszyscy fani robią hałas, hałas, hałas Buja się tu cała sala, sala, sala Moi ludzie, moja wiara, wiara, wiara Tych fałszywych trzymam z dala Więc weź już wypierdalaj!
No i co? Światła na mnie Bo niosę w sobie tę iskrę w rapie Taka jest prawda, że niosę prawdę Dlatego na mnie wy nic nie macie W klubach grałem Teraz rozkręcam se biznes z bratem A razem ze mną moi ziomale Co noszą opaleniznę w kratę Robię co chcę, piszę se tekst Więcej już nie chcę, to ADM Wiesz jaki jest Dają mi szacun jak wbijam na backstage Wiesz o tym dobrze kto kotem jest Dlatego jeszcze trzyma mnie SB Ulica przyjęła spowrotem mnie Ale odejdę jak wydam se LP Życie sypie się jak koka Już przeszedłem taki etap Muszę robić to co kocham Wracam tu na cały etat Wracam tu na cały etat Nie udawaj że nie czekasz Co to jest za patriota Co kurwa udaje Greka Widzę że się pozmieniało we mnie Chyba za często leciałem bokiem To co robiłem było mało śmieszne Dziś się uśmiecham częściej Niż jebany Joker!!!
Wszyscy fani robią hałas, hałas, hałas Buja się tu cała sala, sala, sala Moi ludzie, moja wiara, wiara, wiara Tych fałszywych trzymam z dala Więc weź już wypierdalaj!
Ludzie dziarają se wersy Zawsze muszę być najlepszy Kodeks taki jak Godfather Jesteś kurwą to z tobą jadę ej Mam na nogach szybkie skoki Biegnę po schodach jak Rocky Biorę co chcę, a nie po kimś Łatwo tutaj można wtopić Szlaufy, wóda i kasyno Co drugi wspomina to tak Jak kiedyś W.E.N.A Marymont Chłopy biorą hormon wzrostu Walą w mordę prosto z mostu Twoja Fiona nie poczeka Kiedy wjebiesz się do bagna Dobre związki tu jedynie Są w tych woreczkach od Pabla Dekada minęła i dalej tu składam pojebane wersy Mówią że jestem krajową gwiazdą Mówię to smutno jak AJ Tracey I nie mam pensji takiej by mamie Dom wybudować, ale mam taką Że na kwarantannie przeżyję rok Pisząc te słowa Wszystkie chłopy robią hałas Jak nie pijesz możesz wypierdalać Jak nie bierzesz możesz wypierdalać W chuju mam twoją moralność Moja ciebie trzyma z dala
Wszyscy fani robią hałas, hałas, hałas Buja się tu cała sala, sala, sala Moi ludzie, moja wiara, wiara, wiara Tych fałszywych trzymam z dala Więc weź już wypierdalaj!