U nas w domu mamy pralkę i suszarkę (bo wszystkim zbrzydło nieustanne wieszanie ton ciuchów). Kiedy przerzuca się pranie z pralki do suszarki, mama jest zdania, że trzeba je najpierw rozstrzepać (wyprostować), żeby się dobrze wysuszyło.
Ale Vee jak to Vee, nie pamięta o takich przyziemnych rzeczach.
Mama: *wyjmuje swoją wysuszoną ładną bluzkę, której Vee nie rozstrzepała i wyglądała nie najlepiej*
Ja: *myje zęby w łazience*
Mama: Nie mogłaś roztrzepać tej bluzki?!
Ja: *już chce się bronić przed zarzutami, nie myśli co mówi* Ja nic nie roz...!
Ja: *skapła się, co mówi* A... Okej...
YOU ARE READING
Śmieszne sytuacje; moje i moich znajomych
HumorTytuł mówi sam za siebie: będą tu opisy różnych durnych rzeczy i tekstów moich i znajomych. Niestety nie będzie tu zdarzeń z całego mojego życia z trzech powodów: 1. Wattpad nie ogarnąłby takiej ilości rozdziałów w książce. 2. Nie pamiętam tych wszy...