- Notatnik, długopis, apteczka...
- Zdrowy rozsądek, wiara w ludzkość, cierpliwość do kapit...
- Znowu zaczynasz?! - krzyknęła na brata Shin rzucając w jego stronę paczką chusteczek.
- Łoo - zdziwił się brunet patrząc w miejsce tusz obok jego głowy, gdzie uderzyły nieszkodliwy pocisk. - Ma się ten refleks. Jesteś pewna, aby cię nie podwieźć?
- Tak. Jestem. Pewna - wypowiedziała dobitnie każde słowo pakując sporej wielkości plecak.
- Wyglądasz jakbyś szła na krucjatę - stwierdził rozbawiony brunet przyglądając się poczynaniom dziewczyny. - Po co to wszystko zabierasz?
- Po ostatnim wypadku z Hajime lepiej być przygotowanym na wszelkie zdarzenia losowe.
- Z kim? - dopytał z premedytacją.
- Z Hajime. To ten niższy z chłopaków, którzy tutaj byli. Mówiłam ci przecież - wyjaśniła.
- Wiem, ale jeśli dobrze rozumiem "Hajime" to jego imię.
- A no - pokiwała głową, zapinając plecak.
- Masz nowego przyjaciela, Shin!
Nie wiedziała kiedy brat znalazł się jej na jej plecach, obejmując i przygniatając swoim ciężarem.
- Den... Dusisz mnie...
- O! - na jej jej reakcję szybko odkleił się od blondynki. - Sorry...
- Nie zagalopowujesz się zbytnio? - ostudziła jego entuzjazm. - Mówienie do siebie po imieniu to jeszcze nie przyjaźń.
- Ja się po prostu cieszę, że jakoś dogadujesz się z członkami nowej drużyny.
- Hajime to nie cała drużyna, Den - sapnęła.
- Może i nie, ale to i tak dobry początek.
Shin uniosła teatralnie jedną brew.
- A odkąd to ty jesteś taki za tym, abym poznawała nowe osoby?
- Po prostu wiem, że większości twoich znajomych pozostała w Shiratorizawie i wolałbym, abyś miała z kim pogadać w Seijō - wyjaśnił brunet.
- Mam Yukę - odpowiedziała bez namysłu.
- No, ale wiesz o co mi chodzi.
- Właśnie próbuję rozumieć.
- Dobra! Nieważne! - rajdowiec klasnął w dłonie. - Ojciec jutro przyjedzie.
- Jak to? - zdziwiła się dziewczyna.
- Dzwonił do mnie dzisiaj rano... Muszę ogarnąć ten bajzel w swoim pokoju, bo jak to zobaczy to znowu będzie całe popołudnie kazania...
- To super! - krzyknęła dziewczyna podskakując w miejscu. - Znaczy super, że w końcu posprzątasz, ale jeszcze bardziej super, że tata przyjedzie!
- Jeszcze bardziej super - powtórzy słowa siostry. - Hahaha!
- No co?
- Znowu składasz zdania jakbyś miała pięć lat - wyjaśnił.
- Ugh... - nadęła policzki.
- No już... Nie musisz się od razu tak naburmuszać, Shin-chan.
- Ty się nie cieszysz, że tata wpadnie? - spytała nie ukrywając zdziwienia.
- Eh... - brunet westchnął głośno siadając na kanapie. - Cieszę, ale zaraz zacznie mi znowu mówić, abym przestał palić.
CZYTASZ
Sky Wall [Tōru Oikawa x OC]PL
FanfictionNitai Shinrin za namową lekarza i najbliższych postanawia zmienić otoczenie, aby odizolować się od przeszłości...