08. Dziwna sesja całowania

4K 67 18
                                    

Pomimo bycia dosyć zdyszaną, przechyliłaś swoją głowę by spojrzeć na zmieszanego Jimina.

"C-co teraz?" Wzięłaś wydech, nadal ściskając jego ramiona.

"Tak jak powiedziałem", Jimin uśmiechnął się głupkowato. "Krok drugi wymaga trochę więcej...praktyki."

Nie spodobało ci się to.

"Okej." Jego ręka, która wcześniej była wciśnięta w w dolną część twoich pleców wyślizgnęła się spod twojej koszulki.

Jego palce zaczęły pieścić twoje uda, przyciągając cię do swojej klatki piersiowej. Jego naga skóra była gorąca, niemal rozpalona pod twoimi dłońmi. Materiał twojej koszuli był cienki, byłaś pewna, że czuł jak twoje serce bije niekontrolowanie przy jego piersi.

"Teraz co?" Szepnęłaś w zgięcie jego szyi, a on zadrżał.

Zamiast odpowiedzieć, Jimin przysunął usta do twojej szyi, całując twoją delikatną skórę. Twoje usta rozchyliły się w westchnieniu zadowolenia, gdy jego zęby ponownie musnęły twoją skórę, dodatkowo wywołując motyle w twoim brzuchu.

Poczułaś się jak w rozsypce, nie wiedząc co robić, kiedy zabrał się do pracy nad tobą. Tak więc spróbowałaś jak najlepiej powtórzyć jego ruchy, przysuwając swoje usta do jego szczęki i całując.

"Lepiej." Uśmiechnął się, a swoją wolną rękę wplótł w twoje włosy i pociągnął twoją głowę do tyłu.

Spojrzałaś na niego z lekkim zmieszaniem, ale jego uśmiech rozszerzył się, gdy pochylił głowę. Usta Jimina przesunęły się w dół zgięcia twojej szyi, składając pocałunki wzdłuż długości twojego obojczyka.

To uczucie wydawało się nierealne. Dźwięk oznajmujący czystą przyjemność wyrwał się z twojego gardła.

Jimin podniósł na ciebie wzrok, szczerząc się. "Dobrze się bawisz, mała?"

Zamknij się. Proszę.

Jednak prawdziwy szok nastąpił w momencie, gdy wrócił z powrotem do twojego obojczyka. Jego zęby twardo schodzą na twoją skórę w mieszaninie przyjemności i bólu.

"Co—" Cofnęłaś się z przerażenia, patrząc na chłopaka z oburzeniem. "Próbujesz mnie ugryźć?"

Jimin wydawał się być trochę zirytowany. "Cóż...myślisz, że co robiłem?

"To nie jest—"

"Oh, nie mów mi, że ci się to nie podobało." Przewrócił oczami.

Przygryzłaś wargę. Cóż, w pewnym sensie mi się podobało, ale to nie jest istotne. W każdym razie, nie do końca.

Swoją wolną rękę przesunął w stronę twojego dekoltu, rozpinając kilka pierwszych guzików twojej koszuli. Jimin przeniósł usta na twoją skórę, dosięgając początku twojej klatki piersiowej, ssąc i skubiąc. Trzepotanie w twoim brzuchu nasiliło się, gdy jego druga ręka wsunęła się tuż pod górną część twoich szortów, zaczepiając palce na górze.

Twoje wnętrze szalało.

"Jimin..." Jęknęłaś szepcząc jego imię, gdy jego zęby uszczypnęły płatek twojego ucha całując bok twojej twarzy.

"Tak, mała?" Naśladował ton twojego głosu, całując cię ponownie.

"Ja..." "Nie przestawaj."

Uśmiechnął się zwycięsko. "Nie śniłbym o tym"

Poczułaś jak uczucie gorąca wypełnia twój brzuch, gdy jego obie dłonie przesuwały się w tył twoich ud, a usta nigdy nie omijały twojej skóry. "Skacz." Poinstruował.

How To Be A Hoe  Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz