🖤 Rozdział 12 🖤

345 12 7
                                    

Poniedziałek rano

Martyna otworzyła swoje zaspane oczy, a potem odwróciła się w stronę Hyunjina. - Mogłam się tego spodziewać, że go nie będzie... - westchnęła i powoli wstała.

Wzięła telefon i powolnym krokiem ruszyła w kierunku kuchni z myślą, że spotka tam chłopka. - Hej... - powiedział cicho gdy weszła do pomieszczenie, ale nic nie usłyszała, ani nikogo nie zobaczyła. - Super. Dość, że zostałam sama to jeszcze muszę iść do szkoły... - usiadła przy stole i ciężko westchnęła. - Pierdole nie idę. - powiedziała sama do siebie po dłuższej chwili.

Martyna zrobiła sobie kilka kanapek i herbatę, po czym szybko je zjadła i poszła wykonać poranna toaletę. Gdy blondynka wyszła już z łazienki poszła po telefon. Po dojściu do pokoju wzięła telefon i go odblokowała, a w tedy zobaczyła 2 nieobrane połączenia od Pauli i 1 wiadomość. Martyna od razu otworzyła wiadomość.

Wiadomość 

Od: Paula 
Za ile będziesz w szkole, bo zaraz pierwsza lekcja.

Po odczytaniu wiadomości dziewczyna od razu jej odpisała.

Do: Paula
Przepraszam, ale nie będzie mnie dziś w szkole, bo się źle czuję 😟


Po napisaniu wiadomości wsadziła telefon do kieszeni i poszła do salonu, żeby obejrzeć jakiś film i w między czasie poczekać na Ewę, żeby wyjaśniła jej o co chodzi z tym planem...


Tymczasem u Ewy 

Koło godziny 6 została obudzona przez Seungwoo - Kochanie wstawaj. - pocałował ją w policzek. - Czas do szkoły. - zaczął zdejmować z niej kordłe.

- Yhy. - mruknęła i przykryła się aż po głowę, a chłopak zaczął się śmiać.

- Dobrze rozumiem nie chcesz iść do szkoły. - odszedł od niej. - To w takim razie, zadzwonię do ciebie za 2 godziny i cię obudzę. - uśmiechnął się i oparł się o futrynę.

- Yhy... Dobrze. - mruknęła przez sen, a on się zaśmiał i wyszedł.

Dziewczyna tak jak mówiła to i taki sam miała plan, ale doszło do niej to, że miała wyłączony telefon. Szybko się zerwała i zaczęła go szukać. - Kurwa, gdzie ty jesteś. - przetarła oczy żeby obraz jej się wyostrzył. - Pierdole jadę na macanego. - zaczęła otwierać szeroko oczy i zaczęła szukać przedmiotu. - Mam cię. - powiedziała gdy go znalazła i od razu go włączyła, a potem go położyła i zaczęła się rozciągać.

Brunetka po rozciągnięci poszła do łazienki i zaczęła się ogarniać, a potem wróciła po telefon i poszła do kuchni. - Wiedziałem, że zaraz przyjdziesz. - powiedział uśmiechnięty chłopak. 

- Trzeba było mnie nie budzić. - ziewnęła i usiadła do stołu, a potem odblokowała telefon. - O japierdole. - odłożyła telefon.

- Co jest? - zapytał chłopak i postawił jej kawę.

- Patrz ile nie odebranych połączeń. - pokazała telefon.

- Ale przynajmniej nie ma wiadomości. - wzruszył ramiona.

- Owszem są. - westchnęła i zaczęła odczytywać.

Wiadomość 

Od: Bang Chan 
Zadzwoń 

A kolejne były o podobnej treści.

- Smacznego. - dostała jajecznice.

- Nie chce jeść. - wykrzywiła twarz, a brunet skarcił ją wzrokiem.

Bad Boy || Imagine Hwang HyunjinOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz