🖤Rozdział 2🖤

513 22 12
                                    

Kolejnego dnia Martyna wstała bardziej ochoczo. Pierwsze co zrobiła po obudzeniu to napisanie do Pauli.

Wiadomość 

Do: Paula
Októrej będziesz w szkole ?

Po napisaniu wiadomości telefon zostawiła w pokoju, a sama poszła zjeść szybkie śniadanie. - Cześć tato. - powiedziała gdy weszła do kuchni.

- Cześć.- powiedział jej zdziwiony ojciec.

Martyna zrobiła sobie herbatę i kilka kanapek. Usiadła do stołu i zaczęła się zastanawiać jak będą wyglądać jej pierwsze zajęcia taneczne i w między czasie jadła. - Dziś też zamierzasz wyjść gdzieś po szkole? - zapytał jej ojciec i tym samym wyrwał dziewczynę z zamyślenia, a ta się uśmiechnęła na wspomnienia z poprzedniego dnia.

- Możliwe. - uśmiechnęła się i szybko dokończyła kanapkę.

- Zawieźć cie do szkoły? - uśmiechną się.

- Wiesz co przejdę się. - powiedziała i szybko poszła do swojego pokoju.

Gdy była w pokoju wzięła rzeczy i poszła wykonać poranną toaletę, ale najpierw sprawdziła czy nowo poznana dziewczyna jej odpisała. Sięgnęła po telefon i przycisnęła przycisk zasilania. Martyna się uśmiechnęła, gdy na pasku powiadomień zobaczyła informację o wiadomości.

Wiadomość

Od: Paula
Zazwyczaj przychodzę do szkoły 30 minut przed pierwszą lekcją.


Po przeczytaniu tej wiadomości położyła telefon i poszła do łazienki. Po około 20 minutach wyszła i wróciła do pokoju. - Mam jeszcze godzinę to wyjdę tak za 10 minut.- powiedziała sama do siebie, gdy odblokowała telefon.

Wzięła plecak, założyła buty i wyszła z domu. Po wyjściu z domu dziewczyna założyła słuchawki, włączyła swoją ulubioną play listę i powolnym krokiem poszła do szkoły. W między czasie, gdy szła myślała jak mogła by spędzić czas po szkole razem z dziewczynami. Nagle usłyszała swoją i jej mamy ulubioną piosenkę. Stanęła na chwilę i zmieniła ją na kolejną by się nie rozpłakać. 

Do szkoły doszła po 30 minutach, ale w trochę gorszym nastroju niż z rana. Od razu poszła pod salę gdzie za około 20 minut miała być jej pierwsza lekcja. Gdy podeszła pod salę zobaczyła stojącą Ewę, która coś czytała na tablicy z ogłoszeniami. Podeszła do niej i ją przytuliła. Uśmiechnęła się i spojrzał w górę. - Cześć. 

Ewa od razu gdy poczuła, że coś się do nie przyczepiła to początkowo myślała, że to Lix. Ale gdy odwróciła głowę i go nie zobaczyła, a czuła ciepło bijące od drugiego człowieka i słowa przywitania to spojrzała w dół, a potem odpowiedziała. - Cześć. - krzywo się uśmiechnęła, a Martyna się odsunęła.

- Ona zawsze tak, chodź tu. - uśmiechnęła się Paula, a blondynka do niej podeszła. 

- Cześć. - przytuliła się do drugiej, a ta odwzajemniła uścisk.

Czarno włosa widząc to prychnęła i wróciła do czytania. - A jej co? - spytała Martyna widząc reakcję Ewy.

- Rodzice ją wkurzyli, a poza tym ona taka mało uczuciowa. - powiedziała Paula.

Bad Boy || Imagine Hwang HyunjinOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz