Kiedy rano się obudziłam odrazu ubrałam się, umyłam zęby i pojechałam do szpitala do Finna opowiedzieć mu o całej sytuacji z wczoraj. Zajechałam pod szpital i szybko wbiegłam do budynku po czym zaczęłam szybko wchodzić po schodach aż nagle dotarłam do pokoju Finna
- Jestem już!
- Tak szybko! Jest 8 rano jeszcze śpię!- krzykną zaspany Finn
- Wstawaj i słuchaj co się stało wczoraj- powiedziałam siadając obok Finna
-*opowiedziałam mu cała historie od początku*.... No wiec tak wyszło z moja madką
- Powiem ci szczeże Alice dobrze ze odzyskałaś psa, ale także szkoda ze nie masz kontaktu z mamą? Co powiesz na to abym przedstawił cie mojej babci?- zapytał
- No super cieszcie się ale czy ona mnie zaakceptuje? No wież o co chodzi?- zamartwiałam się
- Kochanie moja babcia jest dobrą kobietą i myśle że cie zaakceptuje- pocieszał mnie Finn
- Alice? Mogła byś zapytać lekarzy kiedy wychodzę ze szpitala?
- Jasne za raz wracam- i wyszłam z pokoju Finna
Podeszłam do miejsca gdzie są wszystkie doktorki i doktorzy a także pielęgniarki. Kiedy zapukałam i weszłam zobaczyłam chłopaka którego kojaże. Widziałam jego instagrama. Ah tak! To ten nijaki Aidan!
- Hej, może mnie kojażysz? Jestem Alice Wheeler- powiedziałam spokojnie do zapłakanego chłopaka
- Znam cię z instagrama jesteś dobrym aktorem,oglądałam serial w którym grałeś Number Five. Powiesz mi co się stało?- pocieszałam go i usiadłam tuż obok chłopaka
- H....h...hej. Tak kojażę cię. Jestem Aidan- szlochał chłopak
- Może chcesz pogadać?- zapyałam
- Rozmowa by mi pomogła-powiedział cały zapłakany Aidan
-No to mów ja słucham
- No wiec moja. Mama trafiła do szpitala pare dni temu bo została postrzelona i przed chwilą zmarła bo nie wytrzymała poprostu- powiedział i zaczą płakać
- Mogę cie przytulić?- zapytałam na co chłopak pokiwał głową na tak. I go przytuliłam
- Pójdziesz ze mną do sali gdzie leży mój chłopak,Finn? Zapoznasz go, a moe go kojażysz?
- Tak kojaże Finna z insta, możemy iść- odpowiedział mi i pomogłam mu wstać po czym złapałam go za rękę i poszliśmy do Finna.
- Hej Finn mamy gościa- powiedziałam radośnie
- Tak? Kto to?- zapytał zdziwiony
- To Aidan,jego mama przed chwilą zmarła- powiedziałam smutno
- Moje kondolęcje. Może usiadł byś?- powiedział poważnie Finn
- T...t..tak- szlochał Aidan
- To ja naleje ci moe herbatki?- zapytałam
- Tak poproszę- powiedział trochę uspokojony Gallagher
Wlałam herbatkę dla nas wszystkich i razem siedzieliśmy pijąc herbatkę w ciszy.
- Aidan, może opowiesz coś o sobie. Wiem że to nie dobry czas na to ale może......
- Tak z chęcią- przerwał mi Aidan
- No to jestem Aidan Gallagher. Jestem także aktorem. Nie jestem bardzo sławny. No i nie mam już rodziny.- powiedział i zauważyłam ja łza spływa mu po policzku.
-Hej nie smuć się! Od teraz masz mnie i Finna. Może zostaniemy przyjaciółmi?- zapytałam
- Jasne tak, było by super!-odpowiedział weselej Aidan
- Finn spakowałeś się? Za 1 godzine wychodzisz ze szpitala.
- Tak jeszcze tylko pare rzeczy do walizki włożę i koniec
- Wiecie co, ja może już pójdę, muszę ogarnąć sprawy z pogrzebem. No i te sprawy. Więc miło było poznać. Narka- powiedział i odrazu wyszedł. Nawet ja z Finnem nie zdążyliśmy mu odpowiedzieć
~w domu
- Kochanie przyszedł list!- krzyknęłam wchodząc do domu po powrocie z zakupów
- Już idę- krzykną Finn z góry i usłyszałam ja schodzi po schodach
- Trzymaj- podałam list a loczek zaczą czytać, ale nie na głos.
- No i co tam wyczytałeś?- zapytałam zaciekawiona
- Jestem zaproszony na wywiad, chcą zadać pytania o naszym związku, Millie,Noah itp.- odpowiedział
- Spytaj si menadżera czy to słuszne mówić wszystko ludziom, jestem za tym abyś nie mówił za wiele na tematy Millie i Noah. A także nie wygadaj za dużo o nas- pouczała Finna
- Dobra, ide do niego zadzwonić- i poszedł dzwonić do Luka(tak nazywał się jego menadżer)
Ja poszłam rozpakować zakupy. Rozmyślałam nad tym że nie mam żadnej psiapsi No oprócz Ari. Z Arianą ciągle utrzymuje kontakt, pisze z nią i gadam codziennie. Za niedługo będzie miała World Tour i będzie śpiewała wszystkie swoje piosenki w państwach które zgłosiły się aby do nich przyleciała. Ja chciała bym wybrać się w trasę z nią ale jeszcze nie wiadomo jak będzie, muszę namówić Finna. A jutro idziemy do szkoły. Niestety. Ja jestem już gotowa, mam spakowane potrzebne rzeczy i przygotowany outfit na jutro. Finna także spakowałam do szkoły 2 dni temu kiedy był w szpitalu.
- Dobra, powiemy tylko trochę informacji na ten temat, podjąłem taka decyzje- powiedział Finn który właśnie wszedł do pokoju
- No dobra tylko nie za dużo, ludzie nie musza wiedzieć o nas wszystkiego. A teraz ja idę spać bo jestem zmęczona- powiedziałam kładąc się na łóżko
~rano
6:00
Obudziłam się i wstałam po cichu alby Finn się na razie nie obudził. Po czym wybrałam się do garderoby i założyłam ciuchy na dzisiaj. Była to sukienka w stylu vintage, fioletowa. Do tego założyłam fioletową opaskę i okulary, także w stylu lat 80'tych. Oczywiście okulary zerówki.hehe. Zjechałam na dół windą i zrobiłam nam kanapki do szkoły po czym poszłam szybko umyć zęby. Patrzę na zegarek a tu 7:20. Zapomniałam obudzić Finna! Szybko pobiegłam na górę
- Finn wstawaj jest 7:20, spóźnisz się do szkoły!- krzyczałam
Finn wstał i szybko pobiegł do swojej garderoby się ubrać po czym zamkną się w swojej łazience. A ja wróciłam do mojej łazienki uczesać się.
~podczas drogi
Finn ubrał się dzisiaj także w stylu lat 80. Bardzo się z tego powodu cieszyłam, ponieważ lubię kiedy jest ubrany w takie outfity.
- Jesteśmy na miejscu!- krzykną Finn po czym zaparkował przy szkole samochodem. Finnie wyszedł z samochodu i otworzył mi drzwi
- A to po co?- zapytałam szeptem zaskoczona
- Nie widzisz, wszyscy się patrzą- powiedział szeptem wyciągając nasze rzeczy z samochodu, po czym złapał mnie za rękę i weszliśmy do szkoły. Na dzień dobry dyrektorka zapytała się skąd Finn ma prawko ale my nic nie odpowiadając poprostu ja ominęliśmy. Weszliśmy do sali i usiedliśmy tak gdzie zawsze. Nagle do sali weszła całkiem ładna dziewczyna.
- Olivio, przedstaw się klasie- powiedziała baba od matmy
- Dobrze....... Więc mam na imię Olivia Brown i jestem z Meksyku. Przeprowadziłam się tu........
- Mogę wyjść do toalety! - przerwałam jej pytając panią
- Jasne Alice, tylko szybko- powiedziała pani od matematyki która miała to w dupie że przerwałam Olivii.Kiedy przechodziłam obok niej spojrzałam na nią nie zbyt miłym wzrokiem i wyszłam z sali.
Aidan pov
Nudzi mi się na tej lekcji. Idę do kibla, przesiedzę sobie tam połowę lekcji i zadzwonię do Bryana( mojego przyjaciela)
- Przepraszam, czy mógł bym wyjść do toalety?- zapytałem pani od fizyki
- Tak- odpowiedziała a ja szybko wyszedłem z klasy
Kiedy zamknąłem za sobą drzwi sali zauważyłem Alice która ogląda jakieś plakaty.
- Hej Alice- powiedziałem podchodząc do niej
— Aidan?!Od kiedy ty chodzisz do mojej szkoły?!- zapytała zdziwiona
- Od zawsze...- powiedziałem i zacząłem się śmiać
- Co ty tu robisz?- zapytałem
- Jakaś nowa przyszła do naszej klasy i nie chciało mi się jej słuchać ani się na nią patrzę wiec wyszłam do „ toalety", A ty co tu robisz?- opowiedziała
Alice pov
- Nudziło mi się na Fizyce i zamierzałem zadzwonić do kumpla i pogadać- wytłumaczył Aidan
- Dobra ja wracam na lekcje, widzimy się na tej przerwie na stołówce, Ok?
- Spoko, do później-powiedział Aidan a ja od niego odeszłam i poszłam w stronę sali
Weszłam do sali i zauważyłam że Finn siedzi z Olivią w ławce i z nią gada śmiejąc się. Nie pasowało mi to że ona siedziała za blisko Finna, No centralnie w jego ramionach. A moje rzeczy były odłożone na druga ławkę.
- Proszę pani, moja mam czeka na mnie pod szkołą mam ważne spotkanie rodzinne, muszę wyjść z lekcji- podeszłam do nauczycielki i powiedziałam
- Skoro musisz to możesz iść- powiedziała pani od matematyki a ja poszłam do ławki obok Finna i Olivii. Zaczęłam się pakować i wyszłam z sali. Finn miał mnie w dupie nie wiem dla czego. Nie wiedziałam co teraz robić czy płakać czy co.
Aidan pov
Właśnie siedziałem na telefonie i oglądałem instastory moich fanek na mój temat. Nagle do sali wpadła Alice
- Dzień dobry, Aidan musi szybko ze mną iść! Jego babcia jest w szpitalu i nie kto do niej pojechać! - krzyknęła na cała sale Alice
- Dobrze, Aidan spakuj się i idź z Alice- powiedziała baba od fizy
Ja szybko się spakowałem i wyszedłem z Alice.
- Jesteś dobrą Aktorką- zaśmiałem się
- Wiem- odpowiedziałem
- Czemu zabrałaś mnie z lekcji? Znaczy nie mam nic przeciwko ale wież tylko pytam- zarumieniłam się
Alice pov
- No wiec opowiem ci od początku co się stało..........~~~~~~~~
💜Witajcie Bubbaski!💜Dawno nie wstawiałam rozdziałów! 💞To jest ostatni rozdział przed świętami! 🎄🎄Wiec chciała bym życzyć wam WESOŁYCH ŚWIĄT!!!!!!🎄🎄 A i tak przy okazji Finn w realu kończy 18 lat!!!!!🥳🥳
~Amelka✨

CZYTASZ
💕love story // Finn Wolfhard💕ZAKOŃCZONE
Teen Fictionhistoria o pewnej dziewczynie która zakochała się w celebrycie. ✨Zakończone✨