rozdział 8

1K 25 35
                                    

Stałam przed domem czekając na Finna około 10 minut. Kiedy go zobaczyłam zbladłam. Finn przyniusł mi ogromny bukiet róż.

- Hej Alice! Pięknie wyglądasz!- powiedział wesoło

-no hejka- powiedziałam zawstydzona

- A to dla pięknej pani- powiedział i się zasmiał

- ojejku Finn nie mogę tego przyjąć- powiedziałam podpuszczjąc go

- Nie podoba się?- powiedział zasmucony

- Nie! są piękne ale czy powinnam je przyjąć? - zapytałam

- jasne że masz je przyjąć!- krzykna radośnie

- Dobrze dziękuję- powiedziałam

Zbliżyłam się do niego i chciałam go pocałować w policzek ale on zrobił to pierwszy tylko że to był pocałunek w usta.Nigdy się tak nie czułam,no poprostu jak bym była w niembie. Całowałam się z chłopakiem który mi się podoba.Kiedy skończyliśmy ten cudowny pocałunek przytuliłam go i powiedziałam

- Za raz wracam tylko idę odniesć kwiatki,dobrze?

-Jasne- odparł

I tak więc zrobiłam.Zaniosłam kwiatki do domu i je postawiłam na stole. A i przy okazji zrobilam im zdjęcie i wstawiłam na insta po tym odrazu wyłączyłam telefon i poszłam.


Alice_Wheleer posted a photo!

                                                             Alice_wheeler dziękuję finnwolfhardofficial

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Alice_wheeler dziękuję finnwolfhardofficial

A więc jak mówiłam nawet nie zobaczyłam ile mam komętarzy i polubień. A teraz szybko pobiegłam do Finna.... Zauważyłam Finna który rozmawiał z kimś przez telefon i się trochę zaniepokojiłam więc zapytałam

-Zkim rozmawiasz?

- A nieważne- odparł dziwnie zadowolony.

-No okej, a więc gdzie idziemy?- zapytałam

- Wież co może tylko na spacer po mieście? Nie wziołem portfela ani karty- powiedział szukając swojego portfela.

- O to szkoda ale ja mogę za nas zapłacić- powiedziałam smutnie

-Nie to jest wykluczone, chodż idziemy- powiedział poprawiając swoje przepiękne loczki

Tak jak Finn zaproponował spacer do miasta tak i było, poszliśmy ale nie byle jaką drogą. Szliśmy przez piękny most na którym oglądaliśmy zachód słońca. w drodze do miasta opowiadałam Finnowi jak się tu przeprowadziłam i inne informacje o mnie co ja dowiedziałam się wszystkiego o nim.Kiedy doszliśmy do centrum miasta podeszliśmy bo najlepszej restauracji w Vancouver. Kiedy się zatrzymaliśmy Finn podszedł do ogromnych drzwi które otworzył i powiedział

💕love story // Finn Wolfhard💕ZAKOŃCZONE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz