Rozdział 14

543 18 3
                                    

Był bardzo wczesny ranek, że było jeszcze ciemno obudziłam się i poszła m na taras naszego pokoju. Za niedługo będzie wschód słońca,więc poszła obudzić Finna ale nie w byle jaki sposób, zrobimy sobie pranka na Finnusiu. Poszłam po rekwizyty do kuchni, a był to tylko nóż i ketchup.Kiedy wróciłam do pokoju poszłam do łazienki,usiadłam pod ścianą nasmarowałam kechupem ręke w okolicach żył i także nóż który był w keczupie i leżał obok. A potem zaczęłam głośno płakać(oczywiście udawałam). Nagle do łazienki wpadł Finn
- ALICE,CO TY DOBREGO ZNOWU NAROBIŁAŚ!!!!- Krzykną
-KURWA ALICE JAK TY MOŻESZ, JUŻ DZWONIĘ PO KARETKĘ-powiedział ze łzami w oczach.
Zdradziłam się swoim śmiechem,nagle Finn zdezorientowany spojrzał na mnie nie wiedząc co się dzieje, chyba się domyślił bo potrzeby do noża i zamoczył palec w ketchupie po czym spróbował „krwi"
-Dzięki Bogu że to ketchup a nie krew,znów omal nie dostałem zawału- powiedział podając mi rękę abym wstała.
-A teraz idziemy na wschód słońca,chodź- powiedziałam ciągnąć go na plaże.
Kiedy doszliśmy na plaże było jeszcze trochę ciemno.
- Finn, zapomniałam się ciebie spytać, o co ci chodziło z tym jak jechaliśmy samochodem na twój plan z st?- zapytałam
- A tak! Dobrze że przypomiałaś.Chodziło mi o to, że pięknie zaśpiewałaś może dołączyła byś do mojego zespołu- powiedział Finn
-Calpurni- dodał
- Jestem za ale na razie cieszmy się wakacjami i wschodem słońca-zaśmiałem się
Siedzieliśmy tak do 10 rano po czym poszliśmy na śniadanie.
-Hej kochana nie uwierzysz, mam dwie super wiadomości- powiedziała Mills
- No dawaj co się stało?-powiedziałam
- No te raszple...- nie zdążyła skończyć Millie
-Hej Millie,Gdzie Noah?- przerwał Finn
- Cichoo! Mów dalej Millie-powiedziałam
- A wiec te raszple poleciały do domu do Vancouver a druga powie ci Finn-powiedziała Millie po czym spojrzała na Finna który właśnie zjadał kanapki które zrobiłam sobie rano.
- Ah tak wywaliłem je z teamu- powiedział z zapchaną buzią
- To super a ja mam dla was niespodziankę- powiedziałam
- Jaką?- zapytała Millie
- Popłyniemy jachtem do centrum twój wyspy! -krzyknęła podekscytowana
-A i mamy tylko 2 godziny, weź rzeczy na plaże a potem rzeczy na wieczór😉 a i przekaże wieści dla Noah- Powiedziałam
- Finn idź przebierz sie w kąpielówki a ja muszę pogadać z Millie,Ok?- zapytałam
-No Ok,Ok- powiedział leniwie i wyszedł
-Millie mam poważne pytanie, Czy ty jesteś z Noah?-Zapytałam
- Nie wiem czy mogę ci powiedzieć ale tak- powiedziała wąchając się
-To gratki kochana, a teraz idziemy się szykować- powiedziałam i wyszłam
Kiedy zaszłam do pokoju zobaczyłam Finna który właśnie przymierza moje okulary przeciwsłoneczne
- Finn, co ty robisz- powiedziałam śmiejąc się
- idź spakuj sobie rzeczy na wieczorną imprezę- powiedziałam a on nic  nie odpowiadając tylko śmiejąc się poszedł do garderoby.
A wiec wybrałam ten strój kąpielowy na dzisiaj

Ubrałam go a potem spakowała potrzebne rzeczy dla mnie i dla Finna który właśnie przyniósł swój wieczorny outfit

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ubrałam go a potem spakowała potrzebne rzeczy dla mnie i dla Finna który właśnie przyniósł swój wieczorny outfit.
- idziemy chodź, jacht już czeka- powiedziałam wychodząc z pokoju
Finn poszedł za mną. Weszłam na jacht i zaczęłam się rozpakowywać tam heh.
Potem przyszła Millie razem z Noah w tym stroju kąpielowym trzymając w ręce dużego dmuchanego żółwia .

💕love story // Finn Wolfhard💕ZAKOŃCZONE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz