Był bardzo wczesny ranek, że było jeszcze ciemno obudziłam się i poszła m na taras naszego pokoju. Za niedługo będzie wschód słońca,więc poszła obudzić Finna ale nie w byle jaki sposób, zrobimy sobie pranka na Finnusiu. Poszłam po rekwizyty do kuchni, a był to tylko nóż i ketchup.Kiedy wróciłam do pokoju poszłam do łazienki,usiadłam pod ścianą nasmarowałam kechupem ręke w okolicach żył i także nóż który był w keczupie i leżał obok. A potem zaczęłam głośno płakać(oczywiście udawałam). Nagle do łazienki wpadł Finn - ALICE,CO TY DOBREGO ZNOWU NAROBIŁAŚ!!!!- Krzykną -KURWA ALICE JAK TY MOŻESZ, JUŻ DZWONIĘ PO KARETKĘ-powiedział ze łzami w oczach. Zdradziłam się swoim śmiechem,nagle Finn zdezorientowany spojrzał na mnie nie wiedząc co się dzieje, chyba się domyślił bo potrzeby do noża i zamoczył palec w ketchupie po czym spróbował „krwi" -Dzięki Bogu że to ketchup a nie krew,znów omal nie dostałem zawału- powiedział podając mi rękę abym wstała. -A teraz idziemy na wschód słońca,chodź- powiedziałam ciągnąć go na plaże. Kiedy doszliśmy na plaże było jeszcze trochę ciemno. - Finn, zapomniałam się ciebie spytać, o co ci chodziło z tym jak jechaliśmy samochodem na twój plan z st?- zapytałam - A tak! Dobrze że przypomiałaś.Chodziło mi o to, że pięknie zaśpiewałaś może dołączyła byś do mojego zespołu- powiedział Finn -Calpurni- dodał - Jestem za ale na razie cieszmy się wakacjami i wschodem słońca-zaśmiałem się Siedzieliśmy tak do 10 rano po czym poszliśmy na śniadanie. -Hej kochana nie uwierzysz, mam dwie super wiadomości- powiedziała Mills - No dawaj co się stało?-powiedziałam - No te raszple...- nie zdążyła skończyć Millie -Hej Millie,Gdzie Noah?- przerwał Finn - Cichoo! Mów dalej Millie-powiedziałam - A wiec te raszple poleciały do domu do Vancouver a druga powie ci Finn-powiedziała Millie po czym spojrzała na Finna który właśnie zjadał kanapki które zrobiłam sobie rano. - Ah tak wywaliłem je z teamu- powiedział z zapchaną buzią - To super a ja mam dla was niespodziankę- powiedziałam - Jaką?- zapytała Millie - Popłyniemy jachtem do centrum twój wyspy! -krzyknęła podekscytowana -A i mamy tylko 2 godziny, weź rzeczy na plaże a potem rzeczy na wieczór😉 a i przekaże wieści dla Noah- Powiedziałam - Finn idź przebierz sie w kąpielówki a ja muszę pogadać z Millie,Ok?- zapytałam -No Ok,Ok- powiedział leniwie i wyszedł -Millie mam poważne pytanie, Czy ty jesteś z Noah?-Zapytałam - Nie wiem czy mogę ci powiedzieć ale tak- powiedziała wąchając się -To gratki kochana, a teraz idziemy się szykować- powiedziałam i wyszłam Kiedy zaszłam do pokoju zobaczyłam Finna który właśnie przymierza moje okulary przeciwsłoneczne - Finn, co ty robisz- powiedziałam śmiejąc się - idź spakuj sobie rzeczy na wieczorną imprezę- powiedziałam a on nic nie odpowiadając tylko śmiejąc się poszedł do garderoby. A wiec wybrałam ten strój kąpielowy na dzisiaj
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ubrałam go a potem spakowała potrzebne rzeczy dla mnie i dla Finna który właśnie przyniósł swój wieczorny outfit. - idziemy chodź, jacht już czeka- powiedziałam wychodząc z pokoju Finn poszedł za mną. Weszłam na jacht i zaczęłam się rozpakowywać tam heh. Potem przyszła Millie razem z Noah w tym stroju kąpielowym trzymając w ręce dużego dmuchanego żółwia .