5)Dobierał się do mnie!

1.5K 119 19
                                    

Siedziałem w pokoju i grzebałem coś w telefonie. Nagle usłyszałem jakieś głosy na korytarzu. Wyszedłem z pokoju.

Wszędzie panował półmrok, ponieważ było już późno. Zacząłem iść w kierunku głosów. Po chwili usłyszałem, jakby coś ciężkiego upadło na podłogę.

Wyjrzałem zza rogu.

Zobaczyłem Izuku, który stał nad jakimś prawdopodobnie nieżywym gościem, a jego ręka była cała we krwi.

K- Izuku?

Chłopak obrócił się w moją stronę. Na jego twarzy widać było grymas niezadowolenia.

I- No co? Znał zasady. Dobierał się do mnie.

K- Mówiłeś mu, że nic nie chcesz?

I- Oczywiście. Nie pierwszy raz ktoś chciał mnie zgwałcić. Ludzie bez przerwy chcą mnie wykorzystywać do celów seksualnych.

Po tym co usłyszałem, poczułem obrzydzenie do trupa leżącego na ziemi. Jakby żył, sam bym go zabił. I to nie tak po prostu- najpierw bym go potorturował. Nie toleruje gwałcicieli i pedofili.

(A: Jeśli nie chcesz spojlera nie czytaj tego ------ Spokojnie Katsuki...  będziesz miał dwie szanse na wyżycie się :3)

K- Pomóc ci z nim?

I- Nie, w porządku. Zaraz ktoś przyjdzie i go sprzątnie.

K- A okej... A jak często zdarzają się takie sytuacje?

I- Stanowczo za często. Gdybym nie zabijał osób, które chcą zrobić co ten- mielibyśmy 2 razy więcej członków.

K()- Ma branie... Ile razy on musiał przez to przechodzić...

I- Raz było nawet tak, że jednego dnia przywarło mnie do ściany 32 osoby. Do tego nie w tej samej chwili. Zabiłem jednego, a po 5 minutach pojawiali się kolejni.

K- A kiedyś... nie udało ci się... wiesz...

I- Nie, daje radę. Nikomu się nie udało. Zawsze jestem czujny. Hah

Po chwili przyszło dwóch chłopaków, którzy gdy tylko zobaczyli trupa, westchnęli i zabrali go do worka.

Szczerze mówiąc nie spodziewałem się, że dzieją się tutaj takie akcje. Żeby dzieciak tak wpływał na ludzi...



MAFIA~ Bakudeku/ KatsudekuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz