2 lata wcześniej, biuro redakcji
- Dobrze, mam nadzieję, że mogę Panu ufać na tyle - westchnął po czym przewinął kilka stron w swoim komputerze - Peter Parker, tak nazywa się autor.
- Dziękuję Panie Jones. Tylko tyle chciałem wiedzieć - Tony wstał i skierował się spowrotem do drzwi - Dowidzenia.
- Dowidzenia - odpowiedział Matthew.
***
Milioner sprawdził akta, do których miał dostęp i udało mu się odszukać odpowiednie nazwisko.- Skończone 15 lat... Nie karany... Zamieszkały w Queens... Hmm - mruczał pod nosem, wpatrzony w ekran - No dobra, to będzie trzeba pogadać z dzieciaczkiem...
Iron Man postanowił nie zwlekać. Założył garnitur i udał się do samochodu. Wpisał odpowiedni adres w nawigację i pojechał na miejsce. Liczył, że podana ulica jest aktualnym miejscem zamieszkania.
Zaparkował przed skromnym, raczej nie wyróżniającym się domu. Numer się zgadzał.
Teraz tylko zaczął się zastanawiać czy zastanie kogoś w domu, przecież było dość wcześnie.Zapukał do drzwi. Raz, drugi, w końcu otworzyła mu jakaś kobieta, domyślał się, że matka.
- Dzień dobry, mieszka tu Peter Parker?
- Tak, tak, ale nie ma go teraz, jest w szkole.
- A kiedy wróci?
- Poninien niedługo. Mogę wiedzieć o co chodzi?
- Chciałbym z nim porozmawiać na temat pewnego zdjęcia. Przepraszam, nie przedstawiłem się, Anthony Stark - wyciągnął dłoń do kobiety.
- May Parker. Proszę wejść. Zadzwonię do niego żeby się pospieszył, mam nadzieję że nie narobił sobie kłopotów.
- Nie, absolutnie.
Kobieta chwyciła komórkę i po chwili w słuchawce odezwał się głos nastolatka.
- Powinien niedługo być, jeśli Pan chce, może usiąść, proszę - zaproponowała.
Milioner zajął miejsce na kanapie.
W oczekiwaniu na powrót chłopca, oboje rozmawiali na różne bardziej lub mniej błache tematy.Po jakimś czasie ktoś przekręcił klucz w drzwiach, a do salonu wszedł, jak Stark się domyślił - młody Parker.
- Dzień dobry? - przywitał się zaskoczony.
Chłopak zupełnie nie spodziewał się zastać tu akurat tego człowieka, którego rzecz jasna, bardzo dobrze kojarzył.
- Dzień dobry - mężczyzna wstał z fotela i podszedł do nastolatka.
- Peter - wydukał po chwili.
- Chciałem z tobą porozmawiać, możemy?
- Ze mną? - pytał dalej zdezorientowany.
- Tak, na temat zdjęć.
- Jakich zdjęć? - w tym momencie przypomniał sobie o gazecie. Co jeśli Tony wiedział o jego drugiej tożsamości? Zrobił coś nie tak? Przecież nikt nie mógł się dowiedzieć.
- Tych do gazety.
- Peter, zaprowadź Pana do pokoju i porozmawiaj. Przyjechał tu zapewne specjalnie po to. Mam nadzieję, że masz porządek - wtrąciła cię ciotka.
CZYTASZ
Bad rules [Iron Man | Spider-Man | Deadpool] ✔
Fanfiction"- Ten świat jest mały spider-boy - powiedział trochę rozbawiony - Nie wszystko jest tak oczywiste jak mogłoby się wydawać." Peter chce wstąpić do Avengers, dlatego też uczy się u Iron Man'a. Jednak jego życie nigdy nie mogło być proste. Podczas no...