~16~

1.3K 77 23
                                    

2 lata wcześniej, biuro redakcji

- Dobrze, mam nadzieję, że mogę Panu ufać na tyle - westchnął po czym przewinął kilka stron w swoim komputerze - Peter Parker, tak nazywa się autor.

- Dziękuję Panie Jones. Tylko tyle chciałem wiedzieć - Tony wstał i skierował się spowrotem do drzwi - Dowidzenia.

- Dowidzenia - odpowiedział Matthew.

***
Milioner sprawdził akta, do których miał dostęp i udało mu się odszukać odpowiednie nazwisko.

- Skończone 15 lat... Nie karany... Zamieszkały w Queens... Hmm - mruczał pod nosem, wpatrzony w ekran - No dobra, to będzie trzeba pogadać z dzieciaczkiem...

Iron Man postanowił nie zwlekać. Założył garnitur i udał się do samochodu. Wpisał odpowiedni adres w nawigację i pojechał na miejsce. Liczył, że podana ulica jest aktualnym miejscem zamieszkania.

Zaparkował przed skromnym, raczej nie wyróżniającym się domu. Numer się zgadzał.
Teraz tylko zaczął się zastanawiać czy zastanie kogoś w domu, przecież było dość wcześnie.

Zapukał do drzwi. Raz, drugi, w końcu otworzyła mu jakaś kobieta, domyślał się, że matka.

- Dzień dobry, mieszka tu Peter Parker?

- Tak, tak, ale nie ma go teraz, jest w szkole.

- A kiedy wróci?

- Poninien niedługo. Mogę wiedzieć o co chodzi?

- Chciałbym z nim porozmawiać na temat pewnego zdjęcia. Przepraszam, nie przedstawiłem się, Anthony Stark - wyciągnął dłoń do kobiety.

- May Parker. Proszę wejść. Zadzwonię do niego żeby się pospieszył, mam nadzieję że nie narobił sobie kłopotów.

- Nie, absolutnie.

Kobieta chwyciła komórkę i po chwili w słuchawce odezwał się głos nastolatka.

- Powinien niedługo być, jeśli Pan chce, może usiąść, proszę - zaproponowała.

Milioner zajął miejsce na kanapie.
W oczekiwaniu na powrót chłopca, oboje rozmawiali na różne bardziej lub mniej błache tematy.

Po jakimś czasie ktoś przekręcił klucz w drzwiach, a do salonu wszedł, jak Stark się domyślił - młody Parker.

- Dzień dobry? - przywitał się zaskoczony.

Chłopak zupełnie nie spodziewał się zastać tu akurat tego człowieka, którego rzecz jasna, bardzo dobrze kojarzył.

- Dzień dobry - mężczyzna wstał z fotela i podszedł do nastolatka.

- Peter - wydukał po chwili.

- Chciałem z tobą porozmawiać, możemy?

- Ze mną? - pytał dalej zdezorientowany.

- Tak, na temat zdjęć.

- Jakich zdjęć? - w tym momencie przypomniał sobie o gazecie. Co jeśli Tony wiedział o jego drugiej tożsamości? Zrobił coś nie tak? Przecież nikt nie mógł się dowiedzieć.

- Tych do gazety.

- Peter, zaprowadź Pana do pokoju i porozmawiaj. Przyjechał tu zapewne specjalnie po to. Mam nadzieję, że masz porządek - wtrąciła cię ciotka.

Bad rules [Iron Man | Spider-Man | Deadpool] ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz