Przebywając wieki na tej aplikacji - albo i nie - prawdopodobnie wiesz już, czym są "preferencje". Do wyboru kilka, bądź kilkanaście postaci, co wiadomo jest już postanowieniem autora ile zdoła udźwignąć. Te, jak widać doskonale, są z anime pt. ,,Haikyuu". Przeżywasz historię miłosną w króciutkich opisach (nauczmy się rozróżniać "scenariusze" od "preferencji"), jak cię to tam kręci to możesz śmiało pykać komentarze. To stara praca, nie bardzo jakaś wybitna. Bez poprawek, oprócz wstępu. Nie potrafiłabym się temu tak poświęcić jak kiedyś. „Haikyuu!!" by Haruichi Furudate. ( ハイキュー!! )