Connor ma osiemnaście lat i po raz pierwszy, z aparatem fotograficznym i niewielkim bagażem, sam jedzie na wakacje. W tym samym czasie do miasta przyjeżdża trzydziestosześcioletni Rufus, który wraca, by pożegnać się z umierającą matką. Ich drogi krzyżują się w najmniej spodziewanym momencie, rozpoczynając jedyne w swoim rodzaju dwa tygodnie.