Sierżant Dean Winchester aka Wiewiór zawsze wracał pełen optymizmu. Miał swój pewien obyczaj, że pierwsze co robił po przekroczeniu progu to zostawinie swoich rzeczy i udanie się na przejażdżkę chevrolettem impalą z 1967 roku. Tym razem tak nie jest. Wszytsko się zmieniło, pojawiły się nowe problemy, które wykluczały już jego udział w następnych wyprawach do Iraku. Niedługo potem zjawia się ktoś, kto pragnie przywrócić mu dawną radość z życia. Kolekny Destiel~Mogą pojawić się akty sceny( ͡°³ ͡°), czyli scenki +18. Nie mam jakiejś szerszej wiedzy na tematy militarne i ogólnie medycznej, ale no. To tylko fanfik. Ciekawa historyjka, która nie jest pisana w celach edukacyjnych, a rozrywkowych. Jednakże jeśli ktoś sie zna na tym to mile widziane są poprawki w komentarzach, czy coś w tym stylu. Wogóle uwielbiam wasze komentarze. Dają wiele satysfakcji i motywacji xD