❝ - Kradzież nie jest zbyt mądrym posunięciem, chłopcze - odezwał się spokojnym, aczkolwiek melancholijnym tonem. Włożył herbatę do koszyka i podniósł go, znowu zerkając na chłopca, który podniósł się z betonu, ścierając krew z kolana.- Ile masz lat? - zapytał po chwili. Te pytanie wprowadziło małolata w zakłopotanie.❞ Tak jakoś na ulicach zdawało się być cicho. Nigdzie ludzi, nigdzie zwierząt, nigdzie ani żywej duszy. Chociaż nawet te nieżywe niechętnie się tam pojawiały. Ninjago City zostało przejęte przez dyktatora, z wątpliwą stabilnością psychiczną, Lorda Garmadona. Możliwych opornych zesłał do więzień na krańcach świata, by nikt mu nie zagrażał, a jednak znalazł się jakiś jeden dzieciak i jego siostra, którzy uniknęli schwytania przez wojska Garmadona. Problem polegał na tym, że nie mieli gdzie się podziać. A przynajmniej do czasu. [lego ninjago AU] [lavashipping fanfiction] [kai smith x cole brookstone] [dystopia AU] ❦Homo_Genizowana❦