tak niewiele się zmieniło
po latach milczenia
me serce zabiło
od letargu wybudzeniatak niewiele się zmieniło
gdy ujrzałem Cię znów
by opisać Twe piękno
nie umiem znaleźć słóww oczach iskrzenie
spoglądałem na boskie
najpiękniejsze stworzenie
jakże beztroskiegdy usta się dotknęły
na sekundę dokładnie
nasze serca stanęły
już połączone bezwładnietak niewiele się zmienia
Twe oczy wciąż płonęły
lecz od wpatrzenia
w nich moje zatonęły