Rodział Vl

85 10 5
                                    

Todoroki :

Usłyszałem głośną muzykę dochodzącą za ściany graniczącej ze pokojem Miny no nie wiem czy imprezy na początek tygodnia to dobry pomysł ale ja w to nie wnikam jakie som ich upodobania. Gdzieś koło 23 zaczynałem się wkurzać bo ile można słuchać k-popu!? Ogólnie nie lubiłem takiego gatunku muzyki jak za długo go słuchałem to nie wytrzymywałem i musiałem włączać na przynajmniej godzinę muzykę klasyczną ( przepraszam jak uraziła fanów BTS czy BlackPink - autorka). Chciałem już iść wytłumaczyć na spokojnie Minie że robienie takich balang na początku tygodnia to słaby pomysły ale ktoś mnie już w tym ubiegł.

B- CZY W KOŃCU MOŻECIE DO CHOLERY IŚĆ SPAĆ?! NIE RĘCZĘ ZA WAS JAK KTOŚ ZŁOŻY SKARGĘ NA WAS!- ten głos zdołał zagłuszyć muzykę co mnie zdziwiło że ktoś może mieć taki donośny głos

wszedłem z pokoju by może zobaczyć kto to mógł być. Zauważyłem tylko jak Bakugo wychodzi z pokoju. Popatrzył na mnie i se przedł. Okej jestem w dziewięciudziewięciu procentach pewny że to był on. Już wiem z kim nie zadzierać szkoda że nie wiedziałem o tym wcześniej. Wruciłem do pokoju i oddałem się mojemu światu fantazji książek. Siedziałem tak gdzieś do pierwszej w nocy bo się zaczytałem kurczę czasami głucha cisza naprawdę daje korzyść no może nie taka głucha bo świerszcze mi cykały pod oknem ( ja przez nie nie mogę spać w nocy i później jak udaje mi się zasnąć o szóstej rano to budzę się o dwunastej (-,_,-)- autorka). Jak wyjrzałem przez okno zauważyłem jaka jest dziś piękna noc. Dzięki niej zachciało mi się pooglądać gwiazdy. Najciszej jak mogłem wyszedłem z pokoju. Wrzyscy spali więc za bardzo się nie spieszyłem. Kiedy dotarłem do wejścia na dach ktoś zaczoł otwierać drzwi od swojego pokoju. Spanikowałem i najszybciej jak mogłem wszedłem tam i już kierowałem się schodami na dach. Stamtąd noc wydawała się o wiele pięknejsza można było zauważyć że na niebie nie ma ani jednej chmurki. Heterochmnik widząc to stwierdził że może tutaj siedzieć godzinami.

Toru :

Kiedy wychodziłam z pokoju żeby iść do łazienki coś mignęło mi przed oczami. Na chwilę przystałam tam by przeanalizować co się przed chwilą stało. Ostatecznie stwierdziłam że to z powodu nie wyspania i zaczynam widzieć zwidy, gratuluję architektoniscie budynku który nie uwzględnił łazienek w pokojach i że dzięki temu trzeba latać na sam parter co dla osoby mieszkającej na ostatnim piętrze jest problematyczne. Nie sprzeciwiłam bym się jak by zrobili tu windę :-).

Todoroki :

Siedziałem tak bardzo długo nie sprawdzałem ile dokładnie. To niebo coś w sobie miało że aż nie mogłem oderwać od niego wzroku. Miałem słuchawki na uszach więc będę miał przypał kiedy ktoś tu przyjdzie a ja tego nie usłyszę. Wiatr roztrzepywał mi lekko kolorowe kosmyki i przymknąłem na chwilę oczy. Świeże powietrze czasami naprawdę pomaga w dodatku akurat w tym momencie na mojej playliście włączyła się spokojna piosenkarka którą wręcz kochałem. Miała tytuł „ Give My Love "( ja ktoś chce może sobie posłuchać ona jest am u góry). Tak wiem że to jest bardzo znana piosenka ale to mnie nie obchodziło. Sama melodia sprawia że czuję jakiś spokój w sobie. Czułem że w tym momencie czas stanął w miejscu mogłem tak stać nawet wieczność. Jednakże po każdej nocy musi nastać świt. Zdecydowanie wolałem noc od dnia. W dzień wszystko budzi się do życia zawsze przytłaczało mnie to jak ulica wypełnia się mnóstwem ludzi i samochodów co sprawiało że robił tam się jeden wieki burdel. W nocy wrzyscy smacznie sobie śpią i nie dostrzegają piękna które się za nim kryje. Wraz ze zakończeniem piosenki zasnołem nie zważając na wszysko. (muszę powiedzieć była zacięta walkoa po między „ Give My Love" i „Another love" -autorka)

Mina:

Dziś z rana postanowiłam iść do Todorokiego nawet nie na gatkę tylko przeprosić za wczoraj bo to było za głośne nawet na moje standardy. Kiedy zapukałam nikt mi nie otworzył. Nacisnęłam klamkę i okazało się że drzwi są otwarte. Kiedy weszłam bardzo się zdziwiłam no bo nikogo nie było w pokoju. Miałam mentlik w głowie, tak wiem że on wstaje bardzo wcześnie bo ostatnio jak dopiero zeszłam by coś zjeść był już gotowy do wyjść ( co też mnie wtedy zdziwiło) no ale jest piąta nad ranem! JA sama nie wiem jak wstałam tak wcześnie rano po tej imprezie. A mogłam jeszcze tyle spać!! Dziś wyjątkowo zaczynamy o dwunastej!! Poszłam go szukać w salonie wspólnym, gdzie o zdziwko był Bakugo! Nie wiedziałam czy to dobry pomysł pytać go oto ale i tak to zrobiłam.

Cisza jest skarbem Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz