Rozdział X

72 8 2
                                    

(Szukałam na szybko jakieś nuty i wpadłam na takie cudeńko które raczej będzie pasować do rozdziału )

Bakugo :

Zauważyłem że ice-hot jeszcze nie wróci, było już w pół do pierwszej. No na kampus już nie wejdzie bo punkt 23 zamykają bramę. No cóż najwyżej spędzi noc gdziekolwiek on poszedł. Pokierowałem się na schody w kierunku mojego pokoju.
 
7:50

Dziś od woali nam lekcje bo nauczyciele chcieli omówić warunki bezpieczeństwa, czyli co tam można zmienić by było bezpieczniej bo ostatnim razem jak liga miała swój kaprys żeby na odwiedzić skończyło się stratami dla UA. Poszedłem do kuchni zauważyłem że ice-hot już jest. Wyglądał jak był by... zmęczony. Noo na pewno miał bardziej podkrążone oczy niż wcześniej. Nagle gdybym szybko nie zaragował by przywalił głową w blat od wyspy. ( nie polecam - autorka)
Jak spojrzałem na niego to  zauważyłem że ma dziwienie znajomy mi płaszcz i się przeraziłem bo wiem do kogo on należy ale w końcu to zignorowałem. Jako że wrzyscy na pewno jeszcze spali postanowiłem że zaniosę go do jego pokoju licząc że kosmitki się nie obudzi i nie wyjdzie z pokoju. Z kond wiem gdzie on ma pokój? Mina mi o tym cały czas gadała. Kiedy byłem pod jego drzwiami wyjąłem swój klucz uniwersalny, bo przecież nie będę mu grzebał w kieszeniach, kto wie co on w nich trzyma! Wszedłem do środka i położyłem go na łóżku.

Todoroki :

Obudziłem się pod drzewem, spanie oparty o pień drzewa nie było za wygodne. Byłem przykryty jakimś płaszczem co mnie zdziwiło prawie tak samo jak to że obudziłem się w takim miejscu. Nie dość ze było mi zimno to głowa mnie tak bolała że ledwo co udało mi się wstać na równe nogi. Postanowiłem że nie ma co marnować czasu więc założyłem ten płaszcz i pokierowałem się w stronę UA. Kiedy dotarłem pod drzwi akademika zaczęło mi się kręcić w głowie i ogólnie było mi nie dobrze. Doszedłem jakoś do kuchni i usiadłem przy naszej wyspie ( jak by ktoś nie wiedział to wyspa to jest tak jak blaty tworzą taki zakręt, nie wiem jak lepiej to wytłumaczyć- autorka) chwilę później ktoś przyszedł i urwał mi się w tedy film.

Bakugo :

Jego pokój wyglądał.. zwyczajnie. Nie miał nic powieszonego na ścianach co było zupełnym przeciwieństwem mojego. Moja uwagę przykuły dwie rzeczy. Pierwsza to dwie białe lilie na biurku w wazonie, a druga to tablica korkowa z portretami różnych ludzi. Nachyliłem się nad biurkiem i odpiąłem jeden z nich. Na nim była dziewczyna o białych włosach i czerwonych pasemkach z szarymi oczami . Ona bardzo przypominała mieszańca z rysów twarzy. Odpiąłem drugi, na nimam natomiast był chłopak też o białych włosach i szarych oczach. Te osoby muszą być jakoś powiązane ze sobą bo wyglądają identycznie pomijając fakt że jedno z nich ma czerwone pasemka. Na trzecim był chłopach tym razem o czerwonych włosach i turkusowych oczach. On wyglądał zupełnie inaczej od reszty. Na czwartym była starsza kobieta zupełnie tak samo wyglądająca jak ten chłop w białych. Na przed ostatnim był jakiś przekreślony mężczyzna wygladajacy jak ten w czerwonych. Kiedy odwiesiłem go, spojrzałem na ostatni a tam i on mnie zaskoczył bo na nim był złoczyńca, był to Dabi ten dureń z niebieskim płomieniami. Słyszałem że jak się pojawił to Odrazu trawił na porucznika własnego oddziału. Chyba nazywał się „ Oddział fioletu” ale to nie ważne. Jak tak oglądałem wszystkie te portrety to zauważyłem że na szawcę nad biurkiem stoi biała ramka na zdjęcia. Wziąłem jak do ręki by zobaczyć co w niej jest. Było tam zdjęcie mieszańca i tego czerwonego chłopa w młodość. Więc wiem że on był lub jest kimś ważnym dla niego.

Todoroki :

Obudziłem się we własnym pokoju co mnie trochę pod denerwowało no bo był pewny że zasnoł w kuchni a to oznaczało to że ktoś go tu przyniósł. Zerwałem się do siadu i zobaczyłem Katsukiego który ma w ręce ramkę ze zdjęciem. No to po mnie. Musiał widzieć też te portret mojej rodziny które rzucają się odrazu w oczy jak się wchodzi do tego pokoju, narysowałem je kiedy miałem 13 lat w tedy tak bardzo tak za nimi tęskniłem. Dlatego ja nikogo tu nie wpuszczam bez zapowiedź :

B- Ładnie rysujesz ale to nie jest trochę dziwne że masz portrety różnych ludzi w swoim pokoju - powiedział Odkładając zdjęcie z powrotem. Mnie to zastanawia z kod on wiedział że już wstałem.

T- Też byś tak zrobił jak by cię wywieziono od twojej rodziny - wymamrotałem z impetem.
 
B- Co- odwrócił głowę w moja stronę a ja mu tylko machnąłem ręka że nie to nie ważne i wymigałem mu że to po prostu moja rodzina

B - Dobrze.. A mogę wiedzieć czemu masz te lilie w pokoju.
Poklepał miejsce obok mnie by sobie usiadł bo to już będę musiał napisać więc trochę mi to zajmie. Kiedy zrozumiał i zrobił to co miał wciąłem z torby mój notesie. Trochę czasu minęło zanim to napisałem ale było warto dla jego realizacji:

T- „Białe lilie mają bogatą historię. Biała lilia jest czczona, jako kwiat Juno i godło nadziei przez Rzymian, jest ona kwiatem Hery w mitologii greckiej.  W Egipcie jest symbolem płodność pod nazwą biały lotos. Lilie były szanowane przez cały czas. Starożytni Persowie nazywali swą stolicę Suzę „miasto lilii”, starożytni Żydzi dekorowali swoje świątynie tym kwiatem. Biała lilia jest symbolem czystości, skromności, piękna i doskonałość dlatego najczęściej bukiet panny młodej jest zrobiony z tych kwiatów. Lilie zaleca się mieć w domu tych, którzy doświadczyli oddzielenia od ukochanej osoby lub ich utraty, ponieważ lilia pomaga pozbyć się smutku i cierpienia. Dlatego też jest to mój ulubiony kwiat."- po mojej „ wypowiedzi” trochę go zatkało ale tylko na chwilę.

B- A czy białe lilie to nie czasem grobowe kwiaty?

T- „ Co? A no tak. Masz rację, lilie często się wykorzystuje do ozdoby grobów dzięki ich eleganckim wyglądzie ale to nie jest jedny powód. Białe lilie mają też znaczenie: życia i śmierci. Sądzi się też że taka lilia może odpuścić nam grzech i zrobić pokutę jak ktoś nam postawi takie kwiat na nagrobku i jak ciekawostkę mogę powiedzieć że ten rodzaj Lili kładzie się zazwyczaj na grobach kobiet i dzieci ”- Teraz to na pewno go zaciąłem. Siedzieliśmy w tej nie zręcznej ciszy która mi się nawet podobała:

B-  Wow. Masz dużą wiedzę na temat tych kwiatów-powiedział żartobliwie ale nie złośliwo. W tedy popatrzyłem w jego szkarłatne oczy ze zdziwieniem. Nigdy jeszcze nikt tego nie zrozumiał, zazwyczaj wyśmiewano się ze mnie że tyle wiem o jednym beznadziejnym kwiatku.

T-„ dziękuję, wiem to wszystko od mojego brata który postanowił porzucić naszą rodzinę”- już podczas pisania popatrzył na mnie ze zdziwieniem zupełnie jak by wiedział co chciałem napisać w tedy jedna czy dwie z moich łez poleciał wprost na słowo porzucić :

B: Wiesz będę musiał się już zbierać a ty idź spać bo nie chce by to nie powtórzyło co miało miejsce. - wiedziałem że nie chce robić ale nie chciał mnie po prostu zranić jeszcze bardziej.

T- Hai!

Kiedy upewniłem się że za kluczył drzwi położyłem się i odpłynąłem w krainę gdzie wszystko jest leprze. Czyli krainę :

Snu

Słów 1160

Dzisiejszy rodział wyszedł tak bardzo poważny. Może jest to spowodowane tym że parę dni temu zaczoł mi się okres i poczułam akurat dziś że czuję się jak bez użyteczny śmieć i nie chcilo mi się nic robić do samego rana dzięki czemu oblałam kartkówkę z Anglika i w dodatku wnerwiła mnie dziś pani od  dodatkowego Anglika( nie na widzę angielskiego od dziś.)

Wiecie na co mam teraz jedynie
Ochotę żeby zrobić o tej 3 w nocy?
Iść zrobić sobie kawę i obejrzeć
jakieś anime Gdzie jest dużo zabijania

Sayōnara.

A ps. Pobrałam nowy program do rysowania
I okładka już się tworzy!

http://www.kwiaciarniaonline.com/2018/03/11/symboliczne-znaczenie-lilii/ jeszcze link z kąd brałam informację o tych białych
Liliach czyli moich ulubionych kwiatach. Naprawdę je kocham nawet raz miałam cebulki tych kwiatów i nie mogłam się na nie napatrzeć jak zakwitł. ( boże jeszcze ta kropka nienawiść przy tym pożegnaniu ;_;)

Cisza jest skarbem Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz