Electric Love- Denki Kaminari x OC

choke yourself to sleep~

-Coś ty za jedna?

Blondynka spojrzała się na Izuku.

-No co Izuku?! Nie przedstawisz mnie?-Dziewczyna podeszła do mnie i wyciągnęła rękę.-Jestem Toga! Toga Himiko. I jestem przestępcą.-Kiedy to powiedziała wyjęła nóż i próbowała mnie zaatakować, ale szybko unikałam jej ciosów.

-ARIA!-Krzyknął Denki.

-Napewno jest ich więcej.-Powiedział Todoroki się rozglądając.

-Bum. Zgadłeś.-Nie wiedziałam kto to mówił, ale na pewno jakiś chłopak.

-CO TY TU ROBISZ?!!-Krzyknął Todoroki i jak przepuszczam, zaczęli walczyć.

-Ktoś musi zgłosić to Aizawię!-Krzyknęłam, kopniakiem odpychając od siebie dziewczynę.

-TA TYLKO JAK!?-Krzyknął zdyszany Denki.-Zaraz wszyscy się spalimy!

-Cholera.-Warknęłam pod nosem.

-Jesteś mega ślincza! Nowa w 1A?-Mówiła dziewczyna DALEJ MNIE KURWA PRÓBUJĄC ZADŹGAĆ. 

-Kto ci dał pozwolenie, żebyś na mnie patrzyła?!-Szybko ją oślepiłam. Potem spojrzałam na chłopaka z którym walczyli Izuku, Todoroki i Denki. Również szybko go oślepiłam.

-WIEJEMY!-Krzyknęłam biegnąc przodem.

Przed nami pojawiały się Nomu, ale chłopaki sobie dobrze z nimi radzili.

W końcu zobaczyliśmy Aizawę.

-Tutaj jesteście!-Krzyknął.-Było tutaj większość uczniów.-Do schronienia, szybko!!!-Pokzywał na budynek.

-ARIA, MINA JEST Z WAMI?!-Krzyknął Sero, który był lekko..Poturbowany.

-..Nie ma jej tutaj?..-Mówiłam się rozglądając na wszystkie strony.

-Musi być jeszcze w lesie.-Powiedział Todoroki.

-MUSZE DO NIEJ IŚĆ!-Krzyknęłam i kierowałam się do wyjścia.

-ARIA, NIE MOŻESZ!-Krzyknął Izuku.

-JAK COŚ CI SIĘ STANIE!-Krzyknął Denki.

-GÓWNO MI SIĘ STANIE.-Odkrzyknęłam, pchając drwi.

Aizawa się spojrzał na mnie zdezorientowany.

-CO TY WYPRAWIASZ?!

-Nich Pan wybaczy, ale nie zostawię mojej przyjaciółki!

Tyle dla mnie zrobiła w ciągu tego miesiąca...Zajęła się mną od pierwszego dnia. NIE MA MOWY ŻE ZOSTAWIĘ JĄ SAMĄ NA POLU BITWY! Po moim trupie.

Kurwa ten las jest ogromny. Gdzie ona może być.

-MINA!!...MINA KURWA, GDZIE JESTEŚ?!

-ARIA?!

-KATSUKI!-Szybko pobiegłam do niego i go przytuliłam.-Nic ci nie jest?

-Uderzono mnie w czymś w głowę i musiałem zemdleć. PIERDOLENI PRZESTĘPCY.

-Widziałeś gdzieś Mine?!

-Mówicie o mnie?

-Kosmitka!

-Hej!-Podbiegłam do dziewczyny.-Dobrze was widzieć!

Podcięłam jej nogi i usiadłam na niej dusząc ją.

-ARIA! CO TY ODPIERDALASZ!?-Krzyknął Katsuki, pojawiając się obok mnie.

-Gadaj! Gdzie jest Mina?!-Powoli zaciskałam swój ucisk na gardle, osoby pode mną.-GADAJ!-Dziewczyna powoli się przemieniała. Okazało się, że to blondynka z wcześniej. Zaczęła się słabo śmiać.