stay for the rest of my life here~

288 18 50
                                    

-A..Co z Bakugou?

Zapytał Kami, kiedy biegliśmy do jego mieszkania z moim plecakiem na swoich plecach.

-Zostawiłam mu list..On zrozumie. Zrozumie lepiej niż nikt inny.-Powiedziałam, również biegnąc.

Kaminari przytaknął.

Jego rodzice jeszcze byli w pracy. Wbiegliśmy do domu i pomogłam mu się szybko spakować.

Potem wsiedliśmy do kampera.

-Jesteś tego pewna?-Zapytał trzymając ręce na kierownicy, patrząc się na mnie kiedy ja patrzyłam się na szybę przed nami.

Szybko przytaknęłam.

-Jesteś pewien że wiesz jak się jeździ?-Zapytałam teraz już patrząc na chłopaka.

On się za to zaśmiał i przekręcił kluczyk.

-Zaraz się przekonasz, piękna.-I ruszył.-Kierunek? 

-Hida Takayama.-Powiedziałam stanowczo.

-Nice~ Wioska!-Powiedział podekscytowany.-Czeka nas długa podróż.

Westchnęłam ciężko i oparłam się o siedzenia. Kaminari włączył radio, oraz położył swoją prawą rękę na mojej nodze i kciukiem robił kółeczka żebym się nie stresowała.

-Wszystko będzie dobrze, promyku.

-Tak..Wiem.-Powiedziałam lekko się uśmiechając.

*Parę godzin później*

-Zatrzymaj się tam.-Powiedziałam kładąc rękę na jego ramieniu, a drugą wskazałam wzgórze z której było widać wioskę. 

Chłopak ziewnął i się przeciągnął.

-Jestem PADNIĘTY.

Odpięłam pasu i go pocałowałam.

-Świetnie się spisałeś Pikachu.-Lecz kiedy chciałam się oderwać, od złapał mnie za biodra i usadził na sobie, znowu złączając nasze usta.

-To co na kolacje?-Zapytał przerywając i się uśmiechając głupio.

-Hmm...Mamy ramen w pudełkach. Jak chcesz to możemy się przejść do wioski coś zjeść.

-Mam inny pomysł.-Mówił dalej mnie trzymając i wstał ze mną.

-KAMINARI!-Karzyknęłam, mocniej się go trzymając, na co on tylko się głupio zaśmiał i zaczął mnie całować w szyję, na co ostro złapałam powietrze czując jak energia elektryczna przepływa przez moje całe ciało.

Potem chłopak położył mnie na łóżku i zawisnął nade mną, nie odklejając się od mojej szyi.

-K-Kaminari.-Mówiłam już ledwo oddychając.

Chłopak spojrzał mi głęboko w oczy z uroczym uśmieszkiem.

Dłońmi, delikatnie gładziłam jego policzki.

-Cieszę się że się poznaliśmy.-Powiedziałam szeptem.-Jestem wdzięczna za każdą sekundę, spędzoną z tobą.

-Mogę powiedzieć to samo.-Odparł, dając mi małego całusa w czubek nosa. 

Potem wstałam z łóżka i poszłam do "kuchni". Wstawiłam wodę w czajniku i wyjęłam dwa pudełka ramen. Kiedy wszystko przygotowywałam, poczułam ręce chłopaka owijające mnie w pasie. Następnie opadł swoją głowę na moim barku.

-Ładnie pachnie.-Wymruczał, już naprawdę zmęczony. 

-Zjemy i się kładziemy. Jutro możemy się przejść po okolicy. 

Electric Love- Denki Kaminari x OCOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz