watch me disolve~

583 37 19
                                    

   Ostatnia lekcją był Japoński i robiłam notatki. Japoński był jednym z dwóch przedmiotów z których jestem dobra. Lecz, większość się nudziła. Ashido postawiła książkę na biurku, położyła się i jestem prawie pewna że zasnęła, po mimo że lekcja się zaczęła jakieś 4 minuty temu. Szacun.

W tym momencie zauważyłam jakąś karteczkę na moim biurku. Były to jakieś szkice, które przedstawiały krzyczącego Aizawe. Odwróciłam się za siebie i spojrzałam z uśmiechem na Kaminariego i uniosłam jedną brew, pokazując kartkę, by się upewnić czy to jego sprawka. On tylko z uśmiechem wzruszył ramionami. Wyjęłam zeszyt, który był jeszcze nowy i pusty. Wzięłam klei i wkleiłam gryzmoły Kaminariego, a następnie schowałam zeszyt z powrotem do torebki. Reszta lekcji była nie najgorsza.

Po zajęciach, Jirou i Ashido mnie "porwały" do akademika. Weszłyśmy do mojego nowego pokoju, który definitywnie potrzebował przeróbki.

-Chcecie mi pomóc?-Zapytałam patrząc na moje walizki plus rzeczy w pudłach.

Cisza.

-Wielkie dzięki, laski!-Krzyknęłam, a one się zaśmiały. Za to Jirou puściła spoko muzykę, więc milej się pracowało.

Mój pokój był dosyć klasyczny, trochę gamingowy. Mam biurko, na którym jest już złożony komputer, klawiatura, myszka, mikrofon. Nad biurkiem mam półki na których dałam swoje mangi i inne pierdoły. Gdzie nie gdzie, dałam swoje ulubione neony na ścianach. Mam też oczywiście standardową szafę, łóżko, stoliki noce i dużo dekoracji aka pierdół. Dziewczyny były zafascynowane moim pokojem, który zajął mi dobre 4 godziny. Powiedziałam im że zajęło by mi to o wiele krócej gdyby mi pomogły...

Gdy już wszystko było gotowe poszłyśmy do głównego salonu. Miałam na sobie zwykły czarny crop top, podarte czarne rurki i parę bransoletek, a włosy związane w kucyk. Większość osób tu była. Salon był również jakby połączony z kuchnią, więc jest to dosyć wygodne. Zauważyłam Izuku i do niego krzyknęłam.

-Hej, Izuku!-Spojrzał się na mnie z uśmiechem.-Widziałeś gdzieś może Katsukiego?!

-Katsukiego?-Spojrzała na mnie pytająco Ashido.

-Izuku?-Kaminari, siedział na kanapie z chłopakami i odwrócił się w moim kierunku.

-W swoim pokoju siedzi! Niedługo powinien zejść!

-CO SIĘ DRZESZ, NERDZIE?!

O wilku mówa...

-Katsuki!-Blondyn zauważył i zrobił swoją typową minę 'OH SHIT'.-Nie mów tak do Izuku, albo ci tak nakopie, że na Marsie mordą wylądujesz.

-A TY CO? OKRES?

-Bakugou. Katsuki.-Mówiłam z uśmiechem.-Mam zadzwonić do twojej mamy?

I cisza.

Zdziwiłam się gdy wszyscy się na nas patrzyli.

-W-Wy się już znaliście?-Zapytała pierwsza Ashido?

-Eh, tak. Katsuki to mój kuzyn?

-KUZYN!?-Krzyknął Kaminari i Sero.

Jestem prawie pewna że Uraraka zemdlała...

-Aaaa, no tak zapomniałem wam powiedzieć.-Powiedział Kirishima do Kaminariego i Sero.

-HĘ!?-Krzyknęli obaj.

-A ja to co!?-Krzyknęła Mina i Jirou.

-A z Midoriyą?!-Zapytał...Iida? Jeśli dobrze pamiętam.

-Znamy się od dzieciństwa.-Powiedziałam z małym uśmiechem.-Przez to Katsuki i on-Poczułam rękę Katsukiego na mojej buzi.

-WYSTARCZY.

Electric Love- Denki Kaminari x OCOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz