Sebastian:
Lubiłeś IP, zawsze mogłeś na niego liczyć.
Sebastian zawsze był zajęty i nie poświęcał tobie tyle uwagi jak IP.
Zacząłeś czuć coś do IP z wzajemnością, na początku spotykaliście się u niego potem miałeś odwagę zabrać go do siebie do piekła nie zważając na ojca.
No i się przeliczyłeś, ojciec cię podkablował Sebastianowi.
Wpadł do twojego pokoju jak huragan, zwyzywał ciebie a IP wyrzucił za okno.
Na koniec jak skulony błagałeś go, aby ci wybaczył złapał cię za włosy i patrząc prosto w oczy zerwał z tobą.Ciel:
Ciel zawsze był zazdrosny o swojego lokaja, miał ku temu powody.
Już gdy tylko przybyłeś do rezydencji zacząłeś romans z lokajem.
Szybko zerwaliście a tobą oficjalnie zainteresował się Ciel, pomimo długiego już związku z Ciele dalej coś tam czułeś do Sebastiana który dawał znac że też jest dalej tobą zainteresowany.
Jak Ciel dowiedział się że znów jesteś z lokajem?Poczuł zapach perfum Sebastiana od ciebie oraz zobaczył malinki których on ci nie zrobił.Popatrzył wtedy na twoją szyję, a potem tobie w oczy z bólem, próbowałeś się tłumaczyć, lecz skończyło się tym, że znów mieszkasz z bratem a Ciel nie chce cię widzieć.
Claude:
Sebastian...Próbuje cię uwieść jak na złość twojemu partnerowi.
Zaczęło się jak byłeś już miesiąc z Claude, jak byliście już rok Jemu się udało...
Udało mu się was rozbić.
Claude zobaczył ciebie i Sebastiana w łóżku, dopiero wtedy zrozumiałeś co zrobiłeś...Alois : Z nikim go nie zdradziłeś
Grell:
Ty i IP znaliście się od dzieciństwa, teraz jak ty był Shiningamim, ale z Irlandii.
Przybył do Londynu na wymianę, zadowolony spędzałeś z nim czas odbudowując przyjaźń.
No, dla IP było to coś więcej, zaczął swoje zaloty już po tygodniu pobytu w Londynie, kompletnie wywalając z głowy myśl ze kogoś masz.
Uległeś słodkim słówkom, Grell dowiedział się o wszystkim od Sebastiana który ujrzał was razem wieczorem.Zrobił ci awanturę, zwyzywał cię i zerwał z tobą.William: Z nikim go nie zdradziłeś
Ronald:
Poznałeś Ciela na statku, byłeś wtedy z Ronaldem.
Zaczęło się po powrocie na lad, odwiedziłeś go, aby sprawdzić jak się ma, tak przyjacielska wizyta.
Popatrzyłeś wtedy w jego oczy...Były śliczne i to cię do niego przyciągnęło.
Zaczęliście się spotykać w tajemnicy, uwielbiałeś obecność młodego hrabiego...
Byłeś z nim w lesie obok jego domu, całowałeś go...
-TMI?-Odwróciłeś się przerażony i spojrzałeś w zawiedzione oczy Ronalda
-Daj mi to wyjaśnić!Undertaker:
Nudziłeś się waszym obecnym związkiem, suche żarty i zapach psich ciasteczek albo ciał.To już nie było TO.
A praca w zakładzie?Nudy..Ludziom nie chciało się umierać ostatnio i mieliście kłopot z zapłaceniem za czynsz.
I tak o to do waszego domu zawitał Will, pożyczył twojemu partnerowi pieniędzy i pozwolił dopisać paru ludzi do księgi, aby było kogo chować.
Spodobał ci się okularnik, jakaś odmiana od suchych żartów...
Zaczęliście się spotykać bardzo szybko, pomimo ten sztywne postawy w łóżku był bardzo żywy i o wiele lepszy od grabarza.
Sam Grabarz zaczął coś podejrzewać po którejś wizycie Willa, strasznie długo ci się przyglądał z wzajemnością.
Któregoś wieczora po prostu się cię zapytał
-Zdradzasz mnie?-Westchnąłeś i nie popatrzyłeś mu w oczy co było oczywistą odpowiedzią.
Wyszedł z domu...Ash:
Gabriel obserwował wasz nietypowy związek z ciekawości, lubił oglądać wasze sprzeczki i słuchać wyzwisk.
Spodobałeś mu się... Twoje oczy go zwiodły.
Zaczął swoje zaloty od kwiatów co już ci się spodobało, bo Ash nigdy nie dał ci kwiatów.
Uczucie jakie okazywał ci Gabriel było o wiele bardziej urocze, słodkie i namiętne. Ash był oschły... W przeciwieństwie do Ash'a Gabriel cie nie obrażał i nie przypominał o przeszłości.
Spotykaliście się długo, bo aż 4 miesiące do momentu jak Ash nie zaczął się martwić tym, że ciągle znikasz a po powrocie jesteś rozpromieniony.
Poczuł że traci grunt pod nogami, że traci ciebie.Ruszył któregoś razu za tobą i obserwował ciebie, myślał że może ci ufać...
IP-Imie przyjaciela
CZYTASZ
Kuroshitsuji-Preferencje Yaoi
CasualeTo ten... Tytuł.. A występują... Sebastian💖 Ciel🐕 Claude🕸 Alois 💐 Grell❤🌹 William📝 Ronald👓 Undertaker💀 Ash🕊