4.1

781 34 9
                                    

Tak ci mijał koniec roku i wakacje spotykałaś się ze swoją paczką i czasem z Izuku.
Sporo trenowałaś by dostać się do U.A również musiałaś się poduczyć co ci szło ciężej bo jakąś nie wiadomo jak wybitna nie byłaś.

Po tych wszystkich dniach tygodniach itd. wreszcie nadszedł ten dzień... dzień egzaminów wstępnych do U.A!

Rano obudził cię budzik wstałaś leniwie z łóżka zrobiłaś swą największą i najprawdziwszą miłość czyli tosty. Powolnie spojżałaś na telefon i krzyknęłaś lekko się krztusząc:

Ty-Cooo... To już dziś!

Potem spojżałaś na godzinę i dodałaś krótkie:

Ty-O kurwa.

Pobiegłaś z jakimś turbo do pokoju się przebrać wybiegając chwyciłaś za kurtkę i buty zakluczyłaś szybko drzwi i zakładając buty po drodze patrzyłaś na wszystkie słowa otuchy od znajomych.
Biegłaś ile sił w nogach i ujżałaś Bakugou wchodzącego do szkoły oraz izuku który zabawnie machał rękoma.
Chciałaś już do niego podbiec tym bardziej że się prawie wywalił ale zobaczyłaś jakomś dziewczynę która pomogła mu za pomocą swojej indywidualności.
Jeszcze raz szczegółowo przeanalizowałaś co dokładnie zrobiła i szpnełaś sobie pod nosem ciche

Ty-dzięki...

~~~~he he no tam dam time lekki skip

Po wytłumaczeniu wszystkiego ruszyliście do swoich grup.

Znalazłaś się w grupie z Kachchan'em ale chyba cię nie zauważył. Może i to lepiej dla ciebie?

Po chwili rozmyśleń wyrwał się głośny krzyk:

Present. MIC. - Gotowi!?

PR.Mic - 3!

PR.Mic - 2!

PR.Mic- 1!

PR. Mic - Start!

Po chwili wystartowałaś i zaczełaś niszczyć roboty swoim Quick*. Po chwili znalazłaś się obok Bakugou i i zabrałaś mu jednego robota sprzed nosa.
Chłopak się na ciebie wkurzył ale nie chciał marnować czasu więc krzyknoł tylko:

Bakugou-Ej ty szmato po egzaminie przed murem Yuei!
Lepiej przyjdź bo...!

Ty-Ta rozsadzisz mi łep jasne!

Krzyknęłaś lekko ironicznie widząc jak blondyn znika za rogiem. Westchnełaś i zaczełaś dalej je niszczyć.
Po jakiejś chwili zabrakło Ci już siły więc postanowiłaś wejść w jakiś kąt i chwilę odsapnąć.

Ty-ehhh...znaczy zbliżam się już do limitów.

Postanowiłaś wstać i  ruszyć a przed tobą pojawił się ten robot 3-punktowiec już szykowałaś się na atak nagle w tle zauważyłaś krwisto-okiego i przyśpieszyłaś wymierzyłaś atak i znowu zabrałaś Katsukiemu robota.

Gdy ty rozwaliłaś robota to katsuki poleciał na ciebie więc oberwałaś od niego nie małą eksplozią.

Bakugou - To znowu kurwa ty!

Ty-ta też się cieszę....

Spojżałaś lekko w duł i się wkurwiłaś.
Dlaczego? Otuż naż waszmość Bakugou Katsuki znany też jako np. Kachchan wycelował ci w brzuch przez to rozwalił Ci pół bluzki że nawet w kawałku zaczęło ci być  widać stanik.

Lekko się zarumieniłaś i krzyknęłaś.

Ty-Ty pierdol ony zasrańcu patrz co zrobiłeś!

Bakugou-Trzeba było się kurwa niewpieprzać!

Ty-Kto pierwszy ten lepszy!

Bakugou - pierdol się! a poza tym o co ci chodzi?!

Bakugo spojżał też lekko w dół badając cię z gury do dołu i zobaczył twoją bluzkę

I uśmiechnoł się wrednie i krzyknoł

Bakugou - Dobrze Ci tak tępa szmato!

Po czym zniknoł za rogiem

Ty-Wal się!

Po jakiś 3min. Egzamin dobiegł końca...

*twój Quick-polega on na kopiowaniu mocy innych coś w stylu monomy tylko że ty musisz widzieć tom osobę i wiedzieć jak używać jej quirk.
Możesz się też w tą osobę smienić i używać jej quirk.
Moc ta nazywa się "Doppler"

Bakugou x Reader BNHA [ZAWIESZONE] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz