Po egzaminie tak jak mówił chłopak mieliście spotkać się przed bramą. Jakimś cudem byłaś szybciej i czekałaś tak z 5-10 min. Ale on nie przyszedł nagle usłyszałaś głos:
Chłopacy-[Z/I]!
Cała zdyszana trójka podbiegła do ciebie i zaczęła pyatć:
Daihi-nic ci nie jest?!
Makoto-jak ci poszło?
Haruko-powaliłaś wszystkich na łopatki he?
Ty-spokojnie dajcie mi coś powiedzieć!
Potem rozejrzałaś się do okoła i nigdzie nie było Pana bomby. Złapałaś kolegów za ręce oprucz harukiego bo trzech to nie masz rąk i ruszyliście kawałek dalej.
Ty-to odpowiedzi na Wasze pytania...
1.nic mi nie jest oprucz lekko rozdartego stroju.
2.poszło raczej całkiem dobrze.
3.NiePowiedziałaś z lekką trudnością na jednym wydechu.
Bzzzzz..... Bzzzzz..... Bzzzzzz
Rozbrzmiało się ciche buczenie telefonu Makoto.Makoto-halo..... Mhm tak zaraz będę do widzenia.
Makoto-przepraszam ale mam zlecenie i nie mogę z wami świętować twojego przyjęcia do UA. Pa!
Ty-Jeszcze nie wiadomo czy mnie przyjęli ale pa i powodzenia!
Daihi-Nara
Z daleka było tylko słychać krzyk chłopaka który brzmiał:
Makoto-do soboty
Haru-znowu te zlecenia?
Daihi-Ta...
Ale teraz zabieramy cię w fajne miejsce ok?Ty-Co? Gzie!?
Haru-poczekaj i niekrzycz muszę Ci zawiązać oczy.
Ty-ta jeszcze mnie zakneblujcie i zwiążcie ręce to was pozwę o porwanie XD.
Haru-Ok
Ty-nie no to był żart!
Daihi- wiemy jak byś miała związane oczy i zakneblowane usta to niemiała byś jak tego zgłosić...
Ty-A n o w sumie.
Haru-Dobra idziemy
~~~~~~~~~~~~~~time skip
Szli już koło godziny i znaleźli się w ulubionej restauracji imię-chan
Ty-o bosze ten zapach czy to U/R?
Daihi-Brawo to twoja ulubiona restauracja.
Haru- dobra ściągam Ci to z mordy.
Ty-dzięki.
Poszliście do wolnego stolika i zaczęliście jeść nagle ogarnęłaś że Haruki przygląda się jakiejś ładnej dziewczynie akurat kiedy kończyłaś jeść.
Chwilę potem przyszedł kelner zapłaciliście i mieliście już wychodzić ale Haru stwierdził że byście Szli bez niego.
Uśmiechnełaś się lekko i razem z Daihi'm pognaliście dalej.
CZYTASZ
Bakugou x Reader BNHA [ZAWIESZONE]
Short StoryAktualnie jesteś uczennicą ua chodzisz do klasy z nijakim bakugou którego znasz od dawna. Pewnego dnia stajesz w obronie kolegi i obydwoje trafiacie po lekcjach do derektora za poważną bujkę A dalej zobaczysz sam/a jak będzie wyglądać przyszłość