Daihi-Co mam na myśli...?
Popatrz mamy idealnie pasujące do siebie wisiorki prawda?[T /I] -Tak są bardzo piękne
...razem.Daihi-Wiem... A wiesz co jeszcze może być piękne razem?... My.
[T /I] - Cco?!
Nagle ten zwalony typo przybił ją do murku i pocałował.
W sumie to nie wiem nawet czemu się zaśmiałem nie wiem co mnie w tym śmieszyło ale zeskoczyłem z gałęzi i poszedłem do domu.
Pov. Twoja (XD)
Daihi-Co mam na myśli...?
Popatrz mamy idealnie pasujpące do siebie wisiorki prawda?No tak? Ale co z tego?
Ty -Tak są bardzo piękne
...razem.Oco mu chodzi?
Daihi-Wiem... A wiesz co jeszcze może być piękne razem?... My.
Co nie czekaj znaczy to jednak prawda!
[T /I] - Cco?!
Nagle Dai uśmiechnoł się chytrze i już wiedziałaś czego się spodziewać.
Niespodziewanie przybił mnie do obrośniętego roślinami murku i mnie pocałował.
Nie byłaś pewna co zrobić usłyszałaś lekki szelest gałęzi i błąd czuprynę.
Odepchnełaś go po czym schyliłaś głowę w dół i pierwszym co powiedziałaś było:Ty-Nienaciskaj na mnie...
Daihi-Nie rozumiem skarbie przecież się kochamy to logiczne że czasem będę od ciebie wymagał no nie?...
Ty-Dali ale mmy nie..... razem..
Daihi - Co?
Ty-Nie jesteśmy razem! nie jesteśmy parom!
Daihi-Ale przecież mnie kochasz!
Ty-Ale jak brata, przyjaciela a nie... w ten sbosub co ty!
Daihi-Znaczy okłamywałaś?!
mnie cały czas i dawałaś mi fałszywe znaki?!Jakie znaki oco mu chodzi?
Ty-Co nie?! Dobra ja idę!
Miałaś zamiar się obrucić ale spojżałaś na jego twarz i ujżałaś zbierające się w oczach łzy. Nigdy nie widziałaś żeby płakał.
Nagle pociągną cię za rękę...Daihi-Przemyśl to jeszcze!
Spojrzałaś na niego i złapałaś się za wisiorek. Zaczęłaś go zdejmować i położyłaś mu go na dłoni.
Ty-Przykro mi Dai... Daj to osobie którą tak naprawdę kochasz....
Zaczęły ci się zbierać łzy w oczach ale starałaś się jakoś bardzo nie płakać by nie okazywać słabości.
Ty-Przpraszam...
Pobiegłaś do swojego domu.
323 słowa
Mam pytanie chcecie mniej więcej przeszłość naszej postaci czy wolicie sami se wymyślać i tak że bym miała pisać trochę inaczej?
CZYTASZ
Bakugou x Reader BNHA [ZAWIESZONE]
Short StoryAktualnie jesteś uczennicą ua chodzisz do klasy z nijakim bakugou którego znasz od dawna. Pewnego dnia stajesz w obronie kolegi i obydwoje trafiacie po lekcjach do derektora za poważną bujkę A dalej zobaczysz sam/a jak będzie wyglądać przyszłość