7.2

599 22 10
                                    

Otworzyłaś drzwi i wyjżałaś przez nie widząc Koto i Dai'ego.

Wzięłaś głęboki oddech i powiedziłaś:

Ty-hej chłopaki jak tam?

Makoto-super podwyższyli mi pensje!

Daihi-Nie źle...

Nawet ślepy zauważył by niezręczną atmosferę między wami. Nie chciałaś psuć uśmiechów na twarzach innych więc odwaliłaś taki trochę tępy udawany uśmiech.

Cały dzień z nimi mijał Ci długo i nie za fajnie. Makoto i Haruki prubowali jakoś rozluźnić atmosferę.

I stwierdziliście że pogracie w karty chociaż to już się zaliczało pod lekki hazard.

Makoto-Dama kier!

Daihi - Dziesiątka pik...

Haru- Król trefl!

Ty-Ha As pik!

Ty-Znowu wygrałam Dawać cuksy!

Tak graliście na cukierki bo stwirdziłaś że na pieniądze między przyjaciółmi to tak jakoś... Dziwnie?

Ok 2 godz. później skończyliście grać w kraty walka była zacięta na początku ty wygrywałaś ale potem coś się chyba spsuło bo zaczęłaś przegrywać...i skończyłaś z:

Ty(na początku 37 cukierków potem 9 cukierków).

Makoto( na początku 10 cukierków potem 41 cukierków).

Daihi( na początku 2 cukierki potem 31 cukierków).

Haruki(17 cukierków potem 29 cukierków).

Była jakaś 21.00
Więc postanowiłaś odprowadzić chłopaków bo i tak nie mieliście co robić.

Pierwszy odprowadzony był Haru. Odprowadziliście go na metro i po drodze opowiadał chłopakom czemu nocował u ciebie.

Makoto - Hahaha znowu cię jakąś rzuciła!

Dai- Koto weź go nie dobijaj

Ty- Dobra pa Haru pozdrów rodziców!

Haru-Pa!

Poszliście odprowadzić Dai'ego
Szliście jakieś 20 minut i dotarliście pod jego blok.

Ty-Pa Daihi!

Makoto-do zoba!

Diahi- Ta... Pa!

Porzegnaliście się o ruszyliście w stronę domu Makoto.

Makoto-Niepowinnaś sama chodzić po nocach wiesz...

Ty-Tia wiem ale trudno.

Makoto-kiedyś Ci się coś może stać.

Ty- to będzie już tylko moja wina nie przejmój się.

Makoto-Ehhh.. Co się stało po między tobą a Daihi'm?

Ty-No cuż po tym jak sobie ostatnio poszedłeś to Haru zniknoł z takom typiarom i brat Dai'ego nas podwiuzł do parku poszliśmy na taką polankę i wyznał mi miłość...

Makoto-Więc wtedy mówił na prawdę...

Kolorowo włosy podrapał się nerwowo po szyi

Ty-Ta... Czekaj wiedziałeś o tym?!

Odwruciłaś się w stronę chłopaka i krzyknęłaś że zdziwieniem

Makoto-Tak ubzdurał sobie że go kochasz a ten twój bakuś to tylko zmyłka.

Bakugou x Reader BNHA [ZAWIESZONE] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz