Rozdział 1 - Ciągłe zniknięcia

153 9 0
                                    

Pov.Mal

Przeszłam po raz kolejny , obok tych samych drzwi co przez ostatnie dni . Były niedomknięte . Przez lekko otwarte drzwi widziałam jak syn Hermesa siedział na krześle przed biurkiem i coś planował , znowu . Miał mnie gdzieś . W sumie już sama nie wiedziałam czy to był Luke czy Kronos . Trochę było mi smutno, bardzo tęskniłam za naszymi wspólnymi i normalnymi rozmowami, jak było kiedyś. Spuściłam lekko głowę. Poszłam na dziób. Spojrzałam w dal, w horyzont. Zamknęłam oczy. Sama nie wiem czemu ale po moich policzkach spłynęły łzy. Szybko je otarłam. Mal musisz się ogarnąć. Nie mogłam ciągle za nim płakać że nie spędzamy ze sobą tyle czasu jak wcześniej. Chciałam z nim porozmawiać jak było dawniej. Odwróciłam się tyłem do horyzontu. O ścianę opierał się syn Hermesa. Miał na sobie jeansy, biała bluzkę, ciągle gdzieś znikał. Przy pasku miał zakrwawiony miecz. Trochę się bałam, szerszeń był ciągle cały czerwony w krwi. Codziennie wieczorem znikał i wracał z zakrwawioną bronią. Patrzyłam mu w oczy. Miał te same szare oczy, ale były przygaszone i obojętne.

- Luke co się z tobą dzieje? - spytałam, podchodząc do niego. - proszę Cię powiedz mi - powiedziałam, patrząc mi w oczy.

- Nic się nie dzieje Mal, wszystko jest dobrze - jego głos był obojętny. - daj mi spokój - warknął gniewnie.

- Luke , widzę że coś jest nie tak .-powiedziałam. - oddaliśmy się od siebie, nie jesteśmy już tak blisko siebie. - dodałam podchodząc bliżej.

Chłopak spojrzał na mnie lodowatym wzrokiem i z wyższością. Słońce oświetlała jego blizna na lewym oku, ciągnącą się w dół, wyglądała groźniej niż zazwyczaj i wroga. Odwrócił się do mnie tyłem i odszedł. Jak zawsze, traktował mnie jak powietrze. Zamieniał że mną kilka zdań ale to ni było jak kiedyś. Trochę mnie bolało przecież byliśmy przyjaciółmi. A jak chciałam poruszyć temat jego zniknięć, syn Hermesa szybko zmieniał, może bał się o tym mówić lub nie chciał mówić. Po chwili przeszedł mnie zimny wiatr. Znowu zniknął, przeteleportował się gdzieś. Może znajdę coś co pomoże zrozumieć jego zniknięcia w jego pokoju.

𝐍𝐢𝐞𝐧𝐚𝐰𝐢𝐝𝐳𝐞 𝐂𝐢𝐞̨, 𝐕𝐚𝐭𝐨𝐫𝐞 ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz