*1*

4.1K 200 237
                                    

Per. Izuku

Dzisiaj obudziłem się wcześniej ponieważ miałem w planach iść uzbierać trochę ziół. (ziółek powiadasz xDDD ~~Auto.)
Kiedy wstałem z łóżka, ubrałem się wziąłem torbę na ramię i zbiegłem ze schodów.

- Gdzie tak pędzisz? - spytała się śmiejąc moja rodzicielka

- Miałem w planach uzbierać dzisiaj rano trochę ziół, bo sama dobrze wiesz że z raza są lepsze... - odpowiedziałem na jednym tchu

- dobra dobra, masz tu kanapkę i idź.
TYLKO UWAŻAJ NA SI.....- nie usłyszałem końca ponieważ już wybiegłem z budynku.

Postanowiłem pójść po swoją przyjaciółkę, A jak postanowiłem tak zrobiłem i chwilę później już byłem pod jej domem. Zacząłem pukać w drzwi.

- HALO? - krzyknęła

- to ja otwieraj te drzwi -odpowiedziałem jej, po chwili otwarta drzwi

- O cześć deku ! Chcesz wejść? - Zapytała ciepłym i zaspany głosem młoda kobieta

- Nie idę szukać ziół, Idziesz ze mną?- Zapytałem szybko ponieważ zależało mi na czasie

- Przepraszam ale nie dam rady dzisiaj, następnym razem pójdę ! OBIECUJĘ - krzyknęła

- Dobra spokojnie Uraraka (ha nikt się nie spodziewał xDDD~~Auto.)  nie musisz przepraszać - powiedziałem uśmiechając się przy tym - TO DO ZOBACZENIA! - krzyknąłem już biegnąc w kierunku lasu

Nie usłyszałem już odpowiedzi bo byłem już za daleko.

- Jejku ale już późno - powiedziałem sam do siebie - dobra muszę się pospieszyć - zacząłem biec A przy okazji jedząc kanapkę od mamy.
Pobiegłem do miejsca gdzie zazwyczaj zbieram zioła, i zacząłem szukać tych najbardziej potrzebnych bo nie oszukujmy się kondycji ani siły nie mam. Nagle poczułem silny ból w pod-brzuszu.

- nie nie nie nie nie nie - zacząłem jęczeć - Przecierz miałem ruje jakiś tydzień temu - myślałem chyba na głos

Muszą tu być jakieś zioła przeciw bólowe i zapachowe - zacząłem myśleć - JEST!!! - Krzyknąłem w myślach. Zjadłem liście (jakaś roślina xDDD). Po 5 minutach zaczęły działać.

Wróciłem do zbierania ziół. Lecz nie na długo.

Nagle usłyszałem krzyki ludzi z mojej watahy. Wzdrygnołem się.

Natychmiast zmieniłem formę w wilka i pobiegłem w miejsce skąd dochodziły te krzyki.

Kiedy do biegłem stanąłem jak wryty, (proszę bez skojarzeń po raz kolejny~~Auto.)
Wszystko stało w płomieniach nie było ani jednego domu. Same gruzy, krew, martwe ciała lub jeszcze niektóre ledwo żywe.

Mama- pomyślałem i pobiegłem pod swój dom.

-Mamo? - zacząłem przewalać gruzy,
Gdy ją zobaczyłem, myślałem że serce mi stanie.

M-amo? - Jąkałem Się już przez płacz.

-s-skarbie? - powiedziała ledwo słyszalnym głosem. Za nie mówiłem. Lecz ona kontynuowała - Uciekaj szybko może Cię nie złapią, nasza Wataha już nie istnieje... już jej nie ma. Jesteś wolny uciekaj proszę zrób to dla mn.....- nie dokończyła już tego zdania.

- MAMO! - przytuliłem już nie żywe ciało i zacząłem płakać w jej włosy.

- OHO JESZCZE KTOŚ ŻYJE - usłyszałem dość groźny głos, zapewne Alfy ( wiecie kto???😏~~Auto.) Wzdrygnołem się.

- CHODŹCIE ZOBACZYMY KTO MA TAKIE SZCZĘŚCIE - Ten głos należał do kogoś innego. Dreszcz przeszedł mi po karku. Wziąłem zimne już ciało rodzicielki i schowałem się pod gruzami. - KTOŚ TU SIĘ BAWI W CHOWANEGO? -powiedział już złym tonem głosu

- WYJDŹ NIC CI NIE ZROBIMY -warkną  ten sam alfa co na początku. Nie celowo pisnąłem. Skuliłem się, przy-tulając swoją Mamę.

- O tu jesteś - moim oczom ukazała się żółto włosa Beta. - CHŁOPAKI TU JEST. MAŁA OMEGA NIE GROŹNA!

- Gdzie - spytał jeden i nagle zobaczyłem czerwono-biało włosą alfe - Ulala jaka kruszynka- powiedział. Przez co jeszcze bardziej wsunołem się pod resztki mojego domu - Denki idź po niego - powiedział

- Shoto daj mu spokój do omeg trzeba spokojnie - powiedział Denki O ile dobrze słyszałem

- od kiedy ty się na tym znasz - usłyszałem jeszcze inny głos. Taki bardziej męski i poczułem intensywny miętowy zapach, on najbardziej z tych wszystkich przykuł moją  uwagę. - chodź tu bo inaczej nie będzie za ciekawie. - warkną, przez co zacząłem piszczeć. - Jak będziesz się nas słuchał to nic ci się nie stanie - i zobaczyłem że chłopak chyba kucną przez co jeszcze bardziej się skuliłem.
Nastała chwilowa cisza.

- Proszę wyjdź- zobaczyłem chłopaka z blond włosami i czerwonymi oczami. Po chwili powtórzył - proszę WYJDŹ - bardziej podkreślił ostatnie słowo przez co się wzdrygnołem i po chwili myślenia powoli wyszedłem z szczeliny trzymając cały czas ciało Mamy.

Kiedy wyszedłem byłem otoczony dwoma alfami i jedną betą. Po plecach  przeszedł mi nieprzyjemny dreszcz.
Nagle, nie nie wierzę. Poczułem silny ból mocniejszy niż wcześniej. Puściłem nie celowo ciało Rodzicielki, a sam upadłem na ziemię.

Poczułem że zacząłem wypuszczać Hormony. Wszyscy zakryli usta i nosy.

- Ma ruje co robimy ? - zapytał Denki

- Weźmiemy go - odpowiedział Czerwono oki, którego imienia nie znałem.

- ładny jest... - powiedział chłopak który miał na jednym oku Blizne.

- Mieszaniec uważaj bo jak ja powiem co ty robisz Kirishimie to nie będziesz miał za ciekawie- powiedział z chamskim uśmieszkiem Blondyn.

Ja wykorzystałem chwilę ich nieuwagi  i pobiegłem szukać Uraraki, praktycznie nic nie widziałem, ponieważ miałem łzy w oczach ale po chwili znalazłem jej ciało i się do niej przytuliłem.

- ..D....eku.....- uśmiechnęła się. Po tym już nic nie powiedziała. Przytuliłem się do niej. Nie wiem po co teraz żyć. Lecz tą chwilę musiało coś przerwać, tak ból trochę mniejszy niż wcześniej. Postanowiłem udać się do miejsca gdzie wcześniej stała moja apteka. Kiedy doszedłem i zacząłem szukać pomiędzy gruzami poczułem czyjąś rękę na ramieniu, odskoczyłem i przy okazji chyba rozwaliłem głowę nie CHYBA TYLKO NAPEWNO zobaczyłem  krew na moim ramieniu.

Uważaj - powiedział wysoki i dobrze zbudowany bląd włosy alfa - wstawaj idziemy do Twojego nowego domu. - po chwili dodał - A ty nie mowa czy co? - zapytał lecz ja słyszałem drwine w jego głosie

N - n ..ie - odpowiedziałem A nagle zobaczyłem, że wszyscy na mnie patrzą i że wszyscy mają rumieńce na twarzy.

- Dobra chodźmy! A ty młody się wiecej odzywaj bo masz ładny głos. - powiedział jak to zawał jeden " Mieszaniec"

- DO KŁA DNIE - Zaśmiała się beta

***
923 słowa
Podoba wam się???

MÓJ TYLKO MÓJ //BakuDeku//Omegaverse !ZAKOŃCZENIE!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz