{ Jungkook Focus }
Był miły zimowy dzień. Pierwszy dzień świątecznego miesiąca. Płatki śniegu spadały na ośnieżoną już ziemię, topiąc się przez jasno świecące słońce.
Każdy chłopiec i dziewczynka, mężczyzna i kobieta przygotowywali się do swoich ulubionych świąt.
Jeon Yoomin, Jeon Minsoo, Jeon Hana i Jeon Jungkook. Zwykła rodzina. Mama, tata, syn i córka.
Hanę zbudził śnieg uderzający w jej okno. Dziewczynka w okolicy była znana z lekkiego snu, więc sąsiedzi starali się być cicho, gdy ta spała. Siedmiolatka po wstaniu z różowego łóżka w stylu księżniczek, ruszyła do salonu.
Jungkook otworzył oczy, słysząc cichy głosik Hany, rozmawiającej z kimś przez telefon domowy. Zaśmiała się, przez co on zrobił to samo.
-Jesteś śmieszny, Jinnie.-Oh, Kookie oppa już przyszedł! Chcesz porozmawiać z Kookim oppą?
Chwilę później mała dziewczynka ustała na palcach aby dosięgnąć do brzucha swojego brata. Jungkook zaśmiał się, widzą jak mała była jego siostra w porównaniu z nim. Delikatnie wziął telefon od Hany i przyłożył go do ucha.-Hej, Jin hyung.
-Siemka, Kookie oppa. - Jungkooka przeszedł dreszcz przez próbę naśladowania Hany.
-Zamknij się. - Chłopak spojrzał w dół, czując pociągnięcie za rękaw.
-Oppa, nie mów brzydko!
-Ale co ja powiedziałem, Hana?
-Za- - Zagryzła usta, aby nie wypadło z nich coś nieodpowiedniego.
-Zamknij się? - Dziewczynka podskoczyła, starając się zakryć buzię starszego.
-To jest niemiłe, oppa. - Kiedy jej plany się nie powiodły, założyła ramię na ramię, a na jej twarz wkradła się mina zbitego szczeniaczka.-Wszystko dobrze z moim dzieckiem?! Jungkook, zaraz będę, nie rób nic Hanie!
-Wow, czuję się zdradzony.
-Sh- cicho, Jungkook. Jadę!Połączenie zostało zakończone, o czym świadczył cichy dźwięk z telefony usłyszany przez chłopaka.
-Ups, Kookie oppa ma problemy z Jinnim. - Jungkook trochę się wystraszył. Kiedy Jin jest zły, serio jest zły.-Czy Kookie oppa chce porozmawiać z Taetae oppą? - Hana wiedziała, że Jungkookowi podoba się Taehyung. W sumie jest to dość oczywiste, ale chłopak wiedział, że Tae nie zwrócił by uwagi na kogoś, w jego mniemaniu, tak obrzydliwego.
-Oczywiście, Hana.Dziewczynka delikatnie wciskała guziki na telefonie.
-Wydaję mi się, że dobrze zapamiętałam. Przepraszam, jeśli nie.
Spojrzała w dół na swoje różowe królicze kapcie w serduszka.
-Aww, nic się nie stało, Hana. Znam jego numer, więc jeśli się pomyliłaś to ja go wpiszę.
-Aww, jesteś taki miły dla Hany, Kookie! Dlatego uważam, że byłbyś dobrym tatą! - Z telefonu dało się usłyszeć cichy chichot.-Hej, Taetae.
-Witam cię w pierwszym dniu grudnia Kookie! - Młodszy z chłopaków powiedział wesołym głosem.
-Jak mógłbym o tym zapomnieć. Zaraz święta!
-Oh, mówiłem o czymś innym.
-Kookie oppa, Taetae ma uro- - Jungkook ułożył palca na jej ustach, aby ta nic nie mówiła. Cicho kazał jej się nie odzywać i lekko uśmiechnął.
-Oh, Jin ma urodziny! Jak mogłem zapomnieć?!-Jest c-coś jeszcze w-ważnego w tym miesiącu? - Z drugiej strony było słychać lekkie pociągnie nosem i jąkanie się, Jungkookowi zrobiło się trochę przykro, ale tylko żartował.
-Nie, Tae, chyba nie. Powininem o czymś pamiętać?
-N-nie, Kook-kie.
-Niedługo twoje urodziny! Jakim cudem miałbym zapomnieć o urodzinach tak świetnej osoby, jak ty?-Hej! Ja też jestem świetna! - Dwójka chłopców zaśmiała się na słowa Hany, co sprawiło, że dziewczynka założyła ramiona na klatkę piersiową, wydymając usta.
-Ale serio Taetae. Jak mogłeś myśleć, że zapomniałbym o twoich urodzinach?! Nigdy!
-Racja, Kook. Mógłbym wpaść i trochę z wami posiedzieć? - Jungkook poczuł, jak jego serce zaczyna bić szybciej. Nieważne, czy Taehyung go przytulał przez zimno wieczoru, czy znudzony filmem, popijając kakao dla starszego liczyło się tylko jedno. Jego crush go przytulał.
CZYTASZ
my favorite christmas present ➛ taekook ✔️
Fanfic[TŁUMACZENIE] [ZAKOŃCZONE] ❝All I want for Christmas is you.~♪❞ ➳ j.j.k ❝Zamknij się i mnie pocałuj. ❞ ➳ k.t.h orginał jest autorstwa @strawverryjam posiadam zgodę na tłumaczenie (rak trochę)