Dzięki temu, że poprzedniej nocy Taehyung nastawił budzik, nastolatkowie obudzili się o tej samej godzinie. Jungkook przejechał ręką po swoich włosach i spojrzał na piękność koło niego.
-Znowu nie mamy co robić. Namjoon jest trochę samotny, w sumie może nie tak bardzo, bo lubi gadać z moim tatą o naukowych rzeczach. Myślę, że mój tata ma wymarzoną pracę Nama. Ale chyba miałby ochotę spędzić trochę czasu z nami?
Młodszy pokiwał głową, intensywnie nad czymś myśląc.-Dawno nie widział się z swoją mamą. Wydaję mi się, że mogłaby dotrzeć całkiem niedługo, jeśli będzie jechać pociągiem.
Jungkook rozszerzył źrenice.
-Serio?! Byłby przeszczęśliwy, gdyby po takim czasie mógł ją spotkać!
Taehyung wyjął telefon, każdy z grupy przyjaciół miał numer do rodzicielki Namjoona. Była ona jedną z najmilszych i najbardziej opiekuńczych osób na świecie.Wybrał kontakt i czekał, aż ta odbierze.
-Dzień dobry, mamo Kim.
Matka Namjoona, a inaczej, jak to przyjaciele lubili ją określać ,,mama Kim" uśmiechnęła się i odpowiedziała swoim miłym dla ucha spokojnym głosem.
-Dzień dobry, kochanie. Czemu dzwonisz do mnie o takiej porze?-Właśnie. Musisz nam pomóc przez kilka godzin.
-
Taehyung chichotał, przytulony do Jeona. Mama Kim miał u nich być za dwadzieścia minut. W czasie jej siedmiogodzinnej podróży z Tokyo w Japonii do Sangdo-dong w Korei Południowej, spędzali czas z Namjoonem.
Ponad kwadrans później usłyszeli ciche pukanie w drzwi.
-Namjoon? Mógłbyś otworzyć? Proszę.
Jako iż starszy z Kimów nie potrafił odmawiać temu młodszemu, ruszył w stronę wejścia. Uchylił drzwi i zobaczył swoją rodzicielkę, w kilku warstwach ubrań, które chroniły ją przed zimnem. Nadal była piękna, wyglądała na około dwadzieścia lat, a nie prawie sześćdziesiąt. Młody mężczyzna zakrył usta, a z jego powiek wydostały się łzy. Mocno przytulił kobietę i złożył wiele pocałunków na jej czole. Po chwili się odsunął, wycierając policzki.
-M-minęło sześć l-lat! J-jak ty--Podziękuj tej wspaniałej dwójce za tobą. To oni mnie namówili do przyjazdu. - Mama Kim przerwała swojemu synowi. Namjoon cały czas płakał, nareszcie dając upust swoim emocjom. Znów przytulił rodzicielkę, lecz tym razem dołączyli to nich także Taehyung z Jungkookiem.
-Bardzo was wszystkich kocham. - Spojrzał na młodszych chłopaków. - Niewiem, jak wam dziękować.
Jeon poklepał starszego po ramieniu.
-Zabierz swoją mamę do kawiarni.Najstarszy chłopak z zebranych posłuchał tej rady i wyszedł z swoją matką.
-Nam zrobił dla nas tyle rzeczy, cieszę się, że wywołaliśmy uśmiech na jego twarzy.Dwójka przyjaciół bawiła się tak samo dobrze, jak mama Namjoona oraz sam Namjoon. Ich misja została wykonana.
──────
witam
dzisiaj montowaliśmy na fizyce obwody i moja grupa to zart. robie cokolwiek tylko ja i jeden kolega, chociaż robimy to tak nieudolnie ze i cant. z 6 doświadczeń zrobiliśmy 2 i 4 zostały nam na jutro, więc musimy się wyrobić, bo za 6 poprawnie zrobionych mozna dostać 6, co bardzo by nam się przydalo
CZYTASZ
my favorite christmas present ➛ taekook ✔️
Hayran Kurgu[TŁUMACZENIE] [ZAKOŃCZONE] ❝All I want for Christmas is you.~♪❞ ➳ j.j.k ❝Zamknij się i mnie pocałuj. ❞ ➳ k.t.h orginał jest autorstwa @strawverryjam posiadam zgodę na tłumaczenie (rak trochę)