12.24.18

76 10 0
                                    

Namjoon obudził się, czując pod sobą jakieś ciało. Okazało się, że leżał na Jinie, a koło nich spał spokojnie Hoseok. Patrzył na chłopaków, delikatnie głaszcząc ich policzki, aby się nie obudzili.

Uniósł głowę i zobaczył Jungkooka śpiącego na siedząco z Taehyungiem położonym tak, że głową dotykał brzucha starszego.
─ Taetae! Kookie! ─ Oboje ziewnęli i spojrzeli w stronę nastolatka, który machał do nich z szerokim uśmiechem.

─ Jest Wigilia! ─ Wykrzyczał tak głośno, że przypadkowo obudził pozostałą dwójkę. Na policzki Namjoona wkradła się czerwień.
─ Przepraszam. ─ Wymamrotał patrząc na swoje palce, którymi się bawił. Jego partnerzy rozczulili się tym widokiem i cmoknęli go  w karmazynowe plamy zdobiące  jego twarz.

Taehyung uśmiechnął się na ten widok i spojrzał na swój obiekt westchnień, a jednocześnie najlepszego przyjaciela. Jeon także na niego spoglądał.
─ Wesołej Wigilii, Tae-, skarbie. ─ Opuszkiem palca głaskał opaloną skórę Kima.

─ Jutro są święta. Bardzo ekscytujący dzień, potrzeba będzie nam dużo energii. Może sobie dzisiaj odpoczniemy? ─ Jungkook zamknął oczy, mając nadzieję na jeszcze chwilę snu. Taehyung jednak miał inne plany i wiedział dokładnie co powinien powiedzieć.
─ To ja może zapytam Bogummie Hyunga, czy ma- ─ Starszy od razu poruszył się, słysząc to jedno imię.
─ Co chciałbyś robić? ─ Lekko się zarumienił przez szybkość z jaką wypowiedział te słowa.

Młodszy się cicho zaśmiał, całując starszego w rękę.
─ Robisz się zazdrosny, jak mówię o niektórych osobach. Całkiem śmiesznie.
─ Nie robię się zazdrosny! ─ Zaczął się kłócić, zakładając rękę na rękę i wydymając usta. Niestety coś mu nie wyszło i zamiast groźnie to wyglądał jak słodki króliczek.
─ Ale ty słodki~ ─ Młodszy ścisnął jego policzki.

Po tej ,,romantycznej" scenie Jeon zaczął rozmyślać nad jutrzejszym dniem. Wreszcie wyzna Taehyungowi uczucia. Wyzna uczucia pięknemu chłopcu, który podobał mu się od dziecka.
─ Proszę Taetae. Jestem zmęczony~ ─ Młodszy się zaśmiał, cmokając polik starszego.
─ Dobra, ale tylko dlatego. ─ Złożył całusa także na czole chłopaka.

Leżeli tak po prostu odpoczywając. Gotowi na przyjście świąt. Chcieli je spędzić wszyscy razem.

Rodziny grupki przyjaciół miały zebrać się w domu Jungkooka, obdarowywując się prezentami i miłością.

1 dzień do świąt.

───

dzisiaj wigilia i na szybko poprawiłam, zeby wstawić przed kolacja bo trochę zabiegana dzisiaj jestem

jak wam ida ostatnie przygotowania?

my favorite christmas present ➛ taekook ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz