IT/TO - Preferencje, scenariusze, imagify

Wywiady: Część 2

Tak, nudzi mi się po raz kolejny, więc macie tu taką niespodziankę ^^
Jak tam chumorki? Mam nadzieję że dobrze! Dzisiaj wleci jeszcze jeden rozdział!

A - Autorka
T/i - Twoje imię

Bill🔦:
A - Witam Bill, jak tam Ci się wiedzie z t/i?
B - Bardzo dobrze, dziękuję.
A - Już masz jakieś plany na przyszłość?
B - Oczywiście że tak.
Będziemy mieli cudowne dzieci, dwa psy, chomika, może jeszcze jak się t/i zgodzi, załatwimy sobie małego kotka, i koniecznie papugę! Kupię nam domek nad morzem i będziemy żyć ze sobą po wieki.
A - *ociera łzę*
To było cudowne wyznanie, szczęścia!

Richie🕶️:
A - Oh, Rich. Powiedz mi, jak t/i z tobą wytrzymuje?
R - To proste. Nie mam pojęcia.
A - Rozumiem... Myślisz że zasługuje na kogoś lepszego?
R - Totalnie! Ale wybrała, mnie, a to niestety nie mój problem. Niestety musi się ze mną użerać do końca swojego życia.
A - Faktycznie przykra sprawa. Ale dbasz o nią prawda?
R - Oczywiście.
A - I pocieszasz?
R - No jasne.
A - Robisz jej kakao na śniadanie i przynosisz rano do łóżka?
R - Nie..
A - Nie... A wiesz ze pewien kawaler może kiedyś ją odebrać i przynosić jej kakao do łóżka?
R -...kakao do łóżka, kakao do łóżka... Dobra.. Co jeszcze??

Eddie🍝:
A - Eds, wszyscy wiemy że ciebie nie muszę pouczać o to jak obchodzisz się ze swoją y/n, ale dam ci pewna radę. Niektóre dziewczyny lubią jak się je przytula.
E - Ale zarazki..
A - ALE PRZEPRASZAM ZARAZKI SĄ WAŻNIEJSZE OD TWOJEJ DZIEWCZYNY?!
E - NIE! BĘDĘ JĄ PRZYTULAŁ CZĘŚCIEJ, OBIECUJE.
A - bardzo się cieszę że się rozumiemy :)

Stan✡️:
A - Stanley, kolego! Miło cię znowu widzieć.
S - A dziękuję, dziękuję, więc co będziemy dzisiaj robić?
A - Otóż rozmawiać o tobie i y/N.
S - A bardzo dobrze. Tylko ostatnio coś się na mnie obraziła, a tylko jej odpowiedziałem. Nic więcej.
A - Czekaj... Co?
S - No, jak się spytałem czemu jest taka smutna, powiedziała mi że mam się domyśleć, więc ja jej odpowiedziałem "ok"
A -...
S -...
A - STANLEY. CZY TY WIESZ CO ZROBIŁEŚ??? TAK SIĘ NIE ROBI....

Bev🗝️:
A - Witam kochana.
B - Dzień Dobry.
A - Czy u was coś się zmieniło ostatnimi czasy?
B - Niech pomyślę. Nie zbyt.
A - To znaczy że jest dobrze. Wiesz co?
B - No?
A - Coś czuję że bylibyście w 50% szczęśliwszym małżeństwem gdybyście zaadoptowali pieska.

Henry🔪:
H - O, to znowu ta wariatka.
A - HENRY USPOKÓJ SIĘ. Ostatnio trochę zdemolowalam pokój przesłuchań, po twoich odwiedzinach. Dlatego teraz, uspokój dałna.
H - mhm..
A - Dobra, po pierwsze, jakim cudem t/i cię jeszcze z domu nie wyrzuciła, po drugie-
H - *huśta się na krześle*
A - did u just-
H - Hm?
A -...
H - *kontynuuje huśtanie na krześle*
A - A słyszałam że ostatnio jakiś koleś kręci się obok t/i, nawet hot jest.
H - CO
*jeb spada z krzesła*
GDZIE JEST TEN KOZAK

Vic🐍:
A - O, pan Victor.
V - Dzień Dobry?
A - Witam. Mam parę pytań.
V - Zamieniam się w słuch.
A - A więc.. Myślisz że jest w tobie coś szczególnego, że t/i ciebie wybrała?
V - Szczerze, to chyba nie. Jak mam być szczery to jedyna szczególna rzecz we mnie, to taka, że urodziłem się bez umiejętności sprzątania.
A -...
V -...
A - how?