Maraton 6/8~
Miałam pustke w moim, pustym łbie.. Ale wpadłam na pomysł, żeby coś tutaj napisać zjebanego!
Rozdział w celach humorystycznych
Zapraszam kurczaczki~
________________- Eren Yeager
Myślicie pewnie, że rozwalamy wszystko dookoła...
Nie mylicie się, ale najpierw ćpiemy oranżadki. Po sześć opakowań, potem to jest jakaś traumą dla innych ludzi. Właśnie dlatego najlepiej nie zostawiać cioci, która ma coś nie tak z głową i germańskiego dzieciaka, który po oranżadce to demon wcielony. Ostatnim razem ja i Erę straszyliśmy starsze panie na chodniku, jakim sposobem? Oczywiście, że udawaliśmy demony, wyskakiwaliśmy z krzaków oraz najważniejsze... Sypaliście na nie brokat, mówiąc "JEŚLI CHCECIE BŁYSZCZEĆ, TO JESTEŚMY DO USŁUG"
- Armin Arlert
Wolałam nie straszyć młodego... Jednak mogło się to skończyć zawałem lub pobytem w szpitalu. Spokojnie drogie panie lub panowie, nikogo nie straszyłam, oraz nikogo nie zabijałam. No może kilka razy chodziłam z nożem w ręku, ponieważ bałam się pająka, alboo rzucałam klapkiem gdzie popadnie, bo bałam się, że ktoś się włamuje. Ale to tylko kilkaset razy, nie trzeba się martwić. Najczęściej grzecznie się uczymy na lekcje lub sadzimy roślinki, które wcale nie są marychą... Wcale
- Jean Kirstein
Jednak twój koń jest posłuszny i jest grzeczny. Najwidoczniej się ciebie boi.. Najczęściej gram z nim w karty, nuda, chociaż niekiedy gdy śpi... Przyklejam mu na mordę naklejki my little pony, a potem uciekam przez okno w piżamie pandy, terroryzując wszystko. Także niekiedy malujemy ściany za obrazami, właśnie dlatego masz ich aż tyle w domu, nie radzę patrzeć co tam jest. Proszę nie zabijaj za tego kurdupla na ścianie...
- Connie Springer
Jeśli myśleliście, że poprzednie definicje były zdecydownie zbyt głupie, to lepiej tego nie czytać.
Z Connim i ze mną jest wszystko możliwe. Raz tańczymy na słupie elektrycznym, przy starych babach, innym razem wdychamy kredki, które bardzo ciekawie pachną. A jeszcze innym razem gwałcimy biedne roślinki. Oczywiście przez ubranie gwałcimy. Zawsze jest wesoło i zjebanie, nawet przed herbatą.
Ps. Nie wnikajcie co robią zakiszone świeczki w słoiku na schodach przy wieszaku.
- Levi Ackerman
Przecież to oczywiste, że dobrze się bawimy lalkami, układamy sobie wierszyki i czeszemy włosy. Co wy myśleliście? Że niby brutalnie bijemy innych? Oczywiście, że nie..
SIKE HEHE
Oczywistym jest fakt, że jestem jego podnóżkiem i koniem, zawsze na czworaka, i do pana. Najczęściej to maltretujemy inne dzieci, ja jestem bita szczotą, a Levi dobrze się bawi rozkazując mi. Chyba że nudzi mi się, to wtedy odbywają się walki w pokojach na śmierć i życie. Chociaż niekiedy popijamy sobie herbatke
- Erwin Smith
Zbyt bardzo boję się wyjść na debila przy nim (nie bierzcie tego na poważnie) zależy od pory roku, od dnia, pogody, temperatury, strony łóżka i takich tam. Jeśli coś mi się nie podoba oraz wkurwie blondyna, toooo... Ląduje na podłodze, jeśli nic nie zrobię kończy się na wygłupach do rana, lub siorbaniem podejrzanej kawy ciotuńci. Natomiast w nudne dni... Leżymy na stole, serio, nie żartuje. Kiedyś jak na ćpałam Erwinka to poszedł na całość i właśnie wtedy, pierwszy raz striptizował na stole... Przy Hanji... I Levi'u... I innych kapitanach... ALE PRZYNAJMNIEJ BYŁ UBAW!
______________
Więc... Jutro kończy się maraton... Ale ja chce zrobić coś na Wielkanoc...
Więc nie, nie przewidzieliście przy pierwszych słowach... I tak wiem, że teraz sprawdzacie.Widziałam, że osoby tęskniły za naszymi rozmowami, więc trochę wstawiłam tam na górze
Jajka pomalowane? Lub coś innego, nie wiem co robicie 😂
Wysprzątane dla Levi'a?
Osoby, które są tu w nocy... Jestem pod waszym oknem z laczkiem.
Miłego dnia/miłej nocy~ :)
Słów : 570
CZYTASZ
Preferencje SnK
Short StoryWięc to moje pierwsze preferencje! Powiem tylko postacie : - Eren Yeager - Armin Arlert - Jean Kirstein - Levi Ackerman Oraz - Erwin Smith (To tylko przewidywane postacie, może być ich więcej)