Nowa postać - Conny (2)

1K 36 38
                                    


          ~ Co w tobie lubi (ciało) ~

Conny naprawdę uwielbia twój brzuszek, uwielbia się na nim kłaść lub głaskać go, także zawsze mówi że "jest on idealny, taki jaki jest i nie trzeba go zmieniać"

     ~ Co w tobie lubi (charakter) ~

Uwielbia robić sobie żarty z twojej nadopiekuńczości i zachowaniu jakbyś była mamą, a oni twoimi dziećmi, ale tak na prawdę uwielbia gdy opiekujesz się wszystkimi. Także lubi gdy ratujesz mu tyłek, inaczej twoją pomoc dla innych w tym niego

         ~ Gdy widzi jak płaczesz ~

Z początku chłopak nie wiedział co się dzieje, dopiero po jakiś pięciu minutach potrzedł do ciebie, kucnął i zaczął gładzić twoje dłonie. Siedział cicho, ponieważ nie wiedział jak ma się zachować, może i widział jak Sasha lub inne dziewczyny płakały, ale nie wiedział jak ty sie zachowasz na jego żarty. Po cichych dwóch minutach postanowiłaś się odezwać :

- Dziękuje Conny...

- Nie płacz, może i nie wiem co się stało, ale jestem przy tobie - Powiedział cicho

- Dobrze - Odpowiedziałaś bardziej wesoło

             ~ Co razem robicie ~

Łysolek to taka mała przyczepa, chodzi za tobą i gada bez przerwy, najczęściej po prostu rozmawiacie lub żartujecie, ale nie tylko. Także uczysz go gotować, czy "idealnie sprzątać", natomiast on uczy cię dobrych żartów lub jak uciekać przed głodną Sashą. Lubicie także rysować różne, koślawe podobizny w waszym korpusie, oczywiście nie pomijajmy rozmów. Chociaż to częściej on gada

     ~ Przeczucia przed wyprawą ~

- [T/i], zrozum! Chcę dla ciebie dobrze, posłuchaj mnie chociaż ten jeden, jedyny raz! - Krzyknął chłopak na przeciwko ciebie

- Conny, nie możesz mi rozkazywać. Nie jestem już pięciolatką - Odpowiedziałaś bardzo spokojnie

Teraz kłóciliściliście się o to czy pojedziesz za mury, jak inni. Było dość głośno, raczej przez chłopaka przed tobą, który usilnie próbował postawić na swoim. Ale powiedzmy sobie szczerze, masz zbyt mądre argumenty, jak i zbyt niezrozumiałe słowa, których nie da się zaprzeczyć, ponieważ nie wie się co oznaczają. Z tobą nikt nie da rady wygrać na słowa, za nic. Znasz tak wyrafinowane zdania, że po prostu się nie da, nie ułatwia także sprawy twoje myślenie na sekundę.

- Ale... Ym.. Dlaczego niby możesz jechać?! - zapytał podniesionym głosem

- Ponieważ jestem już w tak dojrzałym wieku, iż wiem na ile mnie stać, do tego moja strategia mnie nigdy nie zawiodła, plus, to moje życie oraz moje decyzje. Podsumowując, jestem zbyt mądra na to by umrzeć, a co dopiero by coś kiedy się stało - Odpowiedziałaś że spokojem

- Jestem od ciebie starszy i wiem co dla ciebie dobre! - znów krzykną

- Nie krzycz, zedrzesz sobie gardło, a do tego. Może i jesteś starszy, ale mniej inteligentny ode mnie, odbierz to jako komplement - Znów ten sam spokój

- Dobra już dobra! Pojedziesz, ale spróbuj mi się zgubić lub zabić, rozumiesz?! - Westchnął

- Oczywiście, ty także się nie zgub lub nie zabij - Po twojej odpowiedzi wstałaś i wyszłaś

To nie jest dobry pomysł, to jest bardzo zły pomysł. Nie chcę przypeszać, ale ja wiem że coś się stanie

                     ~ Wyprawa ~

Preferencje SnKOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz