6. -Że co?!

775 28 27
                                    


Wychodzem wlasnie ze snaidania, i kieruje siem na błonia poniewarz mamy teraz lekcje opieki nad magicznymi zwierzentami. Mamy mieć lekcje razem z krukonami.

- dobrze kto mi powie jak trzeba postępować z Hipogryfem? - zapytał hagrid. Połowa krukonów podniosła ręce w góre. pfff... Kujoni...

Szłam własinie na przerwe. przechodziłam przez blonia arz tu nagle zaskoczyl mnie sernik. (uznajmy że on żyje) - Ummm Chej Y/N - powiedzial

- no chej

- wiesz bo... podobasz mi siem jurz od dluzszego czasu, i tak siem zastanawialem czy morze chiala bys pujsc zemnom do hogsmid w ten łikend?

- No jasne, chętnie - odpowiedzialam

- no to do soboty -

- do soboty - powiedzial i jurz chcial isc ale wtedy...

Odezwal siem drako. Co serniczku? do cudzej panny zarywasz? - powiedział.

- Że co?! Ja nie jestem zadnom twojom panienkom. - wykrzyczalam.

- UHUHUHUHUHUHU... jeszcze zobaczysz... - powiedzial drejko zeskakujac z drzewa.

sernik wgl gdzies pomiedzy tom rozowom siem ulotnił. Poszed w pizdu.

Silzgonka | Drejko MalfojOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz