8. - Y/N? co ty tu...

660 32 40
                                    

GDy przeczytalam list od razu pobieglam na wierze astrronomicznom, zapytacie, dlaczego? Wlasciwie to nie wiem ale pomyslalam rze bedzie chcial siem z niej rzucić. I mialam racje gdy dotarlam na wierze przy barjerce stal sedrik, - umm, heeeeej - powiedzialam do niego niepewnie.

- y/n? Co ty tu... - nie dokonczyl zdania bo zamknelam mu usta pocalunkiem.

- ee.. y/n.. ale.. przeciez.. ty.. potter.. - muwil jakby szukajac wytlumaczenia an to co siem wlansie stalo.

- sedrik, nie skacz, nie rub mi tego... jestesi cudownym czlowiekiem, jak i terz zaruwno BARDZO przystojnym hłopakiem - powiedzialam.

- umm.. y/n, kompletnie siem tego nie spodziewalem... oczywiscie nie musisz sie zgadzac, ale czy chciala bys zostac mojom dziefczynom? - po chwili odpowiedział.

chwile siem zastanawialam ale koniec końcuw powiedizlam:

- oczywiście - po czym przycuongnełam go do kolejnego buziaka.

♢♢♢♢♢


- no heeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeej - powiedizlam gdy po 15 minutach od tamtego zdarzenia wrucilam do dormitorium gdzie siediziala astoryja.

- hej.. a ty coś taka wesoła? - zapytała astoryja.

- jak ci powiem to nie uwierzysz. aleeeeeeee, MAM HŁOPAKA!!!!!! - powiedizłam wskakujonc jej na łużko

- na serio? kto to?

- aaaa, zgadnij - powiedialam po hwili namyslu. Obie połorzyłysmy siem na łurzku mojej bestie i wpatrywałyśmy siem w sufit. - ej, ej, ej ,ej - powiedizłam. zanim zaczniesz zgadywac odpowiedz mi na jedno jedyne pytanie -dodałam.

- nom? - odpowiedziała

- dlaczego masz powieszone na suficie zdjencie snejpa? - zapytałam ze smiehem.

- to? aaaa... nie warzne - odparła zawsztydzona. AsToRYjA SiE ZaRuMiEnIłA. - nom dobra... Jesteś z Malfoyem? - zaczela zgadywac.

- nie

- z Potterem?

- Nie

- z Zabinim?

- nie

No to ja jusz nie wiem... - odparla zrezygnownana.

Zaczełam muwić: - a więc jestem w związku z...

♢♢♢♢♢


Silzgonka | Drejko MalfojOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz