POV Klaus
- Dzieci! Wstajemy na śniadanie! - Zawołała mama budząc dzwonkiem dzieci na śniadanie.
- A myślałem że jest jeszcze noc. - Pomyślałem.
Śniły mi się latające jednorożce! Muszę opowiedzieć o tym śnie Charlotte na treningu.
Schodziłem po schodach słysząc już kłótnie Diego i Luthera. Normalka.
- Gdzie są moje noże?!.- Wydarł się Diego.
- Skąd mam to niby wiedzieć zasrany Batmanie!. - Tym razem wydarł się Luther.
- Ale ci zaraz przypierdolę. - Odezwał się Diego.
- Zamknijcie mordy barany!. - Krzyknął Five stając nad krzesłem.
Jezu co ich świnie wychowały?
- Co tu się dzieje! Co to za słownictwo?!. - Spytał oburzony Pogo który słyszał awanturę aż ze strychu.
- Luther zabrał mi noże!
- Czy to prawda?. - Spytał Pogo.
- Eh no tak, masz. - Powiedział zrezygnowany Luther i oddał noże Diegowi.
- Wiedziałem!. - Krzyknął Diego i podszedł do swojego krzesła.
Ja także poszłem pod swoje krzesło. Zleciało się całe rodzeństwo oprócz Charlotte i Ojca, oby już schodziła bo tabletki mają długie działanie...
- Gdzie jest numer dziewiąty?!. - Spytał ojciec.
- Nie wiemy, nie zeszła jeszcze. - Odpowiedział Luther. Lizus
- To widzę. Ma ktoś po nią iść.
Widziałem jak Five już chciał iść ale szybko się zerwałem.
- Ja po nią pójdę!. - Krzyknąłem i szybko wbiegłem do jej pokoju
No nie.. Śpi będzie ciężko ją wybudzić.
- Charlotte! Charlotte! Kurwa wstawaj.
- Jednorożec!. - Krzyknęła zadowolona Charlotte przez sen.
Japierdole, mam przechlapane.
- Wstawaj!!. - Szturchnęłęm ją ale nadal spała.
Pora na plan B.
Wziąłem pusty Kubek z jej pokoju i wszedłem do łazienki, nalałem do niego wody i wylałem zawartość na Nine.
- Kurwa co jest!. - Krzyknęła Charlotte zrywając się z łóżka.
- No wkoncu ile można cię budzić! Przez tabletki spóźniłaś się na śniadanie o 20 minut!.
- Stary mnie zabije. - Odezwała się i poszła po mundurek. Ubrała się szybko i zeszliśmy do jadalni.
- Numerze dziewiąty, jaki był powód twojego spóźnienia?. - Spytał ją ojciec.
- Zaspałam. - Odpowiedziała.
- Dobrze usiądź, za kare zmywasz naczynia.
Usiedliśmy i zaczęliśmy jeść.
CZYTASZ
𝐼 𝐿𝑜𝑣𝑒 𝑌𝑜𝑢 𝑇𝑜𝑜 🌻 // TUA (KONTYNUACJA)
Hayran Kurgu- On jest mój! - To sobie go bierz - Tak łatwo sobie go odpuścisz? - Nie mam siły już o niego walczyć ☂️☂️☂️ - Każdy ma 15 lat - Ben żyje - Vanya nie ma mocy - Five nie skacze 🚫🚫🚫 - Wulgaryzmy - Sam...