✨6✨

83 5 2
                                    

Pov Jughead
*Właśnie wyjeżdżamy do Riverdale. Jechaliśmy spokojnie i śmialiśmy się aż nagle w naszym kierunku zaczęło pędzić auto. Jechało prosto na nas.Wszyscy zaczęli krzyczeć, a ja tylko przykryłem dziewczyny swoim ciałem. Potem był już tylko pisk opon i przeszywający ból w klatce piersiowej... I jej krzyk.

- Jug!! Nie !!- usłyszałem, a potem była już tylko ciemność .

Obudziłem się i otworzyłem gwałtownie oczy czego odrazu pożałowałem bo było strasznie jasno.

- Co z Betty Cooper?- zapytałem doktora.

- Panna Cooper przeżyła, ale niestety poroniła- odpowiedział .

- Chwila co?!- dopiero teraz dotarła do mnie druga cześć zdania. Betty była w ciąży. - Nie...-wyszeptałem- Nie kurwa...nie...Nie!!

NIE NIE NIE NIE NIE MOJE DZIECKO NIE NIE NIE NIE

Pov Betty
Usłyszałam jak Jug się wierci.Wstałam i wzięłam go za rękę, ale to nic nie dało.

- Nie ! Nie ! Nie ! Nienienienie!- zaczął wrzeszczeć-Moje ziesko...-wyszeptał- Nie! Nie! Nie! - przestraszyłam się więc zaczęłam nim trząść.

- Jug! Jug skarbie wstawaj! Jug!- wolałam, aż w końcu otworzył oczy.

- Betty?- powiedział i wtulił się we mnie.

- Skarbie co ci się śniło ?- zapytałam cicho.

- Betts kocham cię - powiedział - tak bardzo cię kocham- powtórzył- Jezu co z dzieckiem?!-zapytał przestraszony.

- Juggie z jakim znowu dzieckiem?-zapytałam.

- Betts obiecaj że gdy wrócimy do domu zrobisz test ciążowy dobrze ?- zapytał.

- Dobrze Jug , ale co ci się śniło?-zapytałam.

- Wracaliśmy do domu był wypadek dzięki temu że zasłoniłem ciebie i V swoim ciałem nic wam się nie stało, ale ty ...- przerwał- ty poroniłaś- dokończył.

- Juggie - powiedziałam i złapałam jego twarz przez co zmusiłam do spojrzenia w oczy.- Zrobię test żebyś wiedział że nie jestem w ciąży-powiedziałam-To był tylko sen, tak?- powiedziałam, a on kiwnął twierdząco głową, a później mnie pocałował.

- Kocham cię Panno Cooper - powiedział.

- Ja ciebie też kocham Panie Jones - powiedziałam.

- Która jest godzina?- zapytał .

- Jest 12:10 - powiedziałam, a on wyłupił oczy.

- Boże co tak późno - westchnął.

- Poszliśmy późno spać - powiedziałam- A zresztą tylko ty jeszcze śpisz . Reszta już dawno wstała i posprzątała -powiedziałam.

- Teraz mi głupio - powiedział i przejechał ręką po włosach.

- Przestań my wczoraj to przygotowaliśmy wiec oni posprzątali - powiedziałam i pocałowałam go w usta.- Zresztą musimy jeszcze złożyć ten namiot- dokończyłam siadając na nim okrakiem.

- A gdzie reszta?- zapytał łapiąc mnie w tali.

- V i Arch na huśtawce , a Choni się pakują- powiedziałam.

- Mhm - mruknął wtapiając swoje wargi w moje. Później zassał skórę na mojej szyi i zostawi tam sporych rozmiarów malinkę.- Teraz jesteś naznaczona - powiedział i się uśmiechnął. A ja zaraz też zassałam jego skórę na szyi i zostawiłam tam bardzo kolorystyczną i też nie najmniejszą malinkę.

- Teraz każda jebana zdzira z naszej szkoły i z poza niej będzie wiedziała że jesteś zajęty - powiedziałam i uśmiechnęłam się , a on mnie pocałował.

Później złożyliśmy namiot, wszyscy razem zrobiliśmy i zjedliśmy śniadanio-obiad  (😂) . Poszliśmy się pakować i wykapać i zanim się obejrzeliśmy była 18:20. Ubrałam na siebie czarny prosty kombinezon na ramiączkach z długą nogawką. A na ramiona zarzuciłam różową marynarkę bo  dzisiejszy wieczór był chłodny. Jug był ubrany w czarne jeansy i szarą koszulkę z czarnym „S" na środku do tego skóra Serpents , czapka , adidasy i parę pierścieni oraz łańcuch przy spodniach. No i wyjechaliśmy. Oparłam głowę o Jug'a i usnęłam.

- B już jesteśmy - usłyszałam głos V- Jug wstawajcie - powiedziała jeszcze raz.

- Hym?- mruknął Jug, a ja podniosłam głowę i na niego spojrzałam leżał oparty z głową o szybę, a rękami obejmował mnie w tali.

- Juggie wstajemy - powiedziałam, a chłopak otworzył oczy i się uśmiechnął .

- Dobrze - powiedział i się podniósł.- Chodźmy zaniosę ci walizki do domu- powiedział i złapał moje walizki - Dzięki za ten weekend V - powiedział gdy ta wsiadała do samochodu.

- Nie ma za co - powiedziała i odjechała.

Ja i mój chłopak poszliśmy do mnie zaniósł moje walizki do mojego pokoju było już po 19 więc postanowiliśmy pojechać jeszcze na kolacje do Pop's i tak zrobiliśmy. Pojechaliśmy na motocyklu do Pop's. Weszliśmy tam trzymając się za ręce.

- W końcu !! Państwo Jones! Już myślałem że nigdy jej nie powiesz co do niej czujesz Jug!- wrzasnął czarnoskóry mężczyzna z uśmiechem na twarzy.

- Jeszcze nie zmieniam nazwiska - powiedziałam chichocząc.

- Taaaak JESZCZE - powiedział Jug.

- No dobrze dla was to co zawsze ?- zapytał stojący za ladą.

- Tak - powiedzieliśmy równo.

Gdy zjedliśmy Jug zawiózł mnie do domu gdzie była już moja mama.

- Hej mamuś - powiedziałam i przytuliłam mamę.

- Dobry wieczór Pani - powiedział Jug.

- Cześć dzieci - powiedziała ściskając po kolei naszą dwójkę.

- Mamuś musimy ci powiedzieć że ...- zaczęłam się .

- Pokaż no mi tę szyję- powiedziała i odsłoniła moją szyje - Oooo jesteście razem - powiedziała pewnie , a ja i Jug spojrzeliśmy na siebie jak na wariatów.

- Ale z kont Pani ...?- zacinał się mój chłopak.

- To typowa oznaka Jonesów - wymruczała.

- O Boże nie chciałem tego wiedzieć - powiedział Jug.

- Nie wiedziałeś?-zapytała- A zresztą nie ważne nie mów mi Pani tylko Alice - powiedziała.

- Dobrze Alice - powiedział Jug.

- No dobra to Jug zostajesz dziś u mnie czy idziesz do siebie ?- zapytałam.

- Jeśli twoja mama nie ma nic przeciwko- powiedział.

- Nie mam, ale nie chcę mieć wnuków - powiedziała.- Więc wolałabym was w nocy nie słyszeć - powiedziała .

- Obiecuję że nasz nie usłyszysz - powiedziałam.

-A może obejrzymy jakiś film ? Razem ? W trójkę ? Taki wieczorek filmowy ?- powiedziała mama.

- Betts?- popatrzył na mnie Jug.

- Jasne tylko najpierw pójdziemy się przebrać w piżamy - powiedziałam i tak zrobiliśmy.

Po przebraniu się zrobiliśmy popcorn i zaczęliśmy oglądać film. Później usnęłam i jedyne co poczułam to jak ktoś wynosi mnie do łóżka i kładzie się obok tuląc od tyłu. Jug. Pomyślałam i usnęłam.





Hej dzisiaj trochę krótszy rozdział niż zwykle Przepraszam za to że rozdział pojawił się tak późno, ale niestety dzisiaj działo się dużo nieprzyjemnych rzeczy 😞 Czekam na waszą opinię na temat mojej książki , tego rozdziału i tego jak czyta się książkę💗 Rozdziały nie będą się pojawiać w wtorki i czwartki 💖 Dziękuje za miłe komentarze 💗🥺 To naprawdę mega motywuje 💖 Pozdrawiam wszystkich swoich czytelników 🐍🖊📗

Czółko❤️🍒

Sens życia // Bughead   16+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz