Preferencje Owari no Seraph

37. Wasz pierwszy wspólny Poranek

Mika
Wasz pierwszy wspólny poranek nie należał do najlepszych. Dlaczego? No cóż.. poprzedniego wieczora zapomniałaś zmyć makijaż a rano totalnie zapomniałaś o tym, że go nadal masz. Mika widząc Cię tak rozmazaną przestraszył się, przez co spadł z łóżka i nabił sobie niezłego guza.

Yuu
U was było wszystko w jak najlepszym porządku. Yuu rano, kiedy tylko się obudził zacząć bawić się Twoimi włosami jednocześnie podziwiając Twoją urodę. No bo kto nie kocha obserwować swojej śliniącej się dziewczyny z rana, prawda?

Ferid
Ferid korzystając z okazji, że wstał od Ciebie wcześniej, wpadł na głupi pomysł zrobienia Ci sesji. Niestety podczas tej całej zabawy się przebudziłaś i zrobiłaś mężczyźnie ogromną awanturę po czym rozwaliłaś jego aparat.

Yoichi
Obudziłaś się przed chłopakiem. Myśląc, że ten słodko Sobie śpi postanowiłaś wygramolić się po cichu z łóżka do łazienki, gdzie miałaś zamiar doprowadzić się do porządku. Niestety Twoje plany pokrzyżował Yoichi który natychmiast chwycił cię za rękę i przyciągnął do Siebie. Nie muszę chyba mówić, że nie zamierzał Cię puścić?

Lacus
Lacus ogólnie miał u Ciebie trochę przekichane, gdyż poprzedniego wieczora obraziłaś się na chłopaka. Zatem specjalnie dla Ciebie Lacus rano wstał i zrobił ci przepyszne śniadanie, które zaniósł Ci do łóżka. Potem jeszcze przez godzine cię przepraszał nie mając pojęcia, że złość minęła Ci zaraz po ujrzeniu jedzenia.

Kimizuki
W sumie to ta sytuacja była.. z lekka zabawna, troszkę żenująca ale i urocza. Co się dokładnie stało? Spałaś Sobie spokojnie, kiedy nagle zbudził Cię przeraźliwy ból brzucha. Myśląc, że Chłopak śpi dałaś upust i.. puściłaś głośnego bąka. Okazało się, że chłopak nie spał i doskonale to słyszał, jednak tylko się zaśmiał po czym skradł ci całusa.

Guren
Guren to dziwny człowiek. Ale to już wiesz, no nie? Obudziliście się w podobnym czasie, i od razu na dzień dobry dostałaś całusa w czółko. Potem chwilę rozmawialiście, więc atmosfera była lekka i przyjemna, a na koniec skończyło się na.. scenie 18+ ^^.

Shinya
Byłaś wściekła na mężczyznę. Już mówię dlaczego. Otóż rano, kiedy chciałaś się przywitać z Shinyą gorącym pocałunkiem, ten wybełkotał pod nosem imię jakiejś twojej znajomej. Nie wzięłaś pod uwagę tego, że coś może mu się śnić tylko od razu poszłaś do łazienki ze szklanką, którą napełniłaś i wylałaś jej zawartość na Twojego biednego chłopaka.

Crowley
Wasz poranek? Ach tak, on był.. w sumie to nie ma się o co doczepić. Zaczęliście na krótkich pocałunkach a skończyliście na wojnie na poduszki przy której świetnie się bawiliście.

Krul
Krul to Krul, ona się raczej dla nikogo tak nie stara, jednak tym razem miała jakiś jednorazowy akt dobroci. Przygotowała Dla Ciebie poranną kąpiel i pyszną kawę na początek dnia, z czego bardzo się ucieszyłaś, a widząc twój uśmiech Krul też się uśmiechnęła. Czego chcieć więcej?

Lest
Jak już dobrze wiesz, Lest kocha robić Ci malinki. Po pierwszej nocy o poranku było najgorzej gdyż na ciele nie było chyba ani 1 cm wolnej skóry. Chciałaś już przywalić biednemu Lestowi, jednakże gdy tylko ponownie usadowiłaś się na łóżku, Lest położył się na twoich kolanach i.. nie umiałaś się na niego gniewać. Zaczęłaś bawić się jego włosami i nie przestałaś nawet kiedy chłopak się obudził.

~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~

Drugi obiecany rozdzialik! Będzie również trzeci zgodnie z obietnicą. Mam szczerą nadzieję, że wybaczycie mi niektóre błędy. Naprawdę czasem ich nie zauważe.