Bójka XI

163 8 1
                                    

* perspektywa Maki *

Właśnie skończyły się lekcje, więc udałam się za szkołę w miejsce gdzie najczęściej się komuś dokucza, ponieważ w tamtym miejscu jest sklepik mały i most i jest fajnie dla zirytowanych życiem. Poszłam tam by komuś podokuczać bo czemu nie, heh. Idąc tam widzę Oume, ale co on tam robi? Dokuczają mu 3 kolesie, czyli Mondo Owada, Mukuro Ikusaba i Himiko Yumemo.

Maki: HEY! ZOSTAWCIE GO!
Mondo: Czego chcesz? Chcesz być kolejna? Haha, nie ma sprawy!
Kokichi: Maki?

Idzie ta trójka w moją stronę, podchodzi Mondo i próbuje mi przyłożyć lecz robie unik, czyli potrójne salto i lece do tyłu, łapię go za rękę i nim rzucam.

Maki: Ha ja!

Podeszła do mnie Himiko z pozą gotowej do ataku

Maki: Chcesz zginąć?

Himiko się cofa, Mukuro biegnie w moją stronę, próbuję ją zaatakować ale cały czas robi uniki, aż w końcu mnie powaliła i obezwładniła.

Mukuro: Uhh, ty mendo! Dostaniesz za swoje!
Maki: Kokichi, pomóż!

*perspektywa Kokichiego *

Właśnie widzę jak Maki jest bita przez Mukuro, kopie ją w twarz itd. . Nie wiem czy dam radę jej pomóc ale spróbuję. Pobiegłem do Junko, wiedziałem, że jest na parterze w klasie 20 więc długo szukać nie musiałem.

Kokichi: Junko, duża ilość dziennikarzy czeka, są ciekawi tematyki o rozpaczy, czym jest i jak ją rozsiać, chcą się dowiedzieć czym dla fashionistki jest rozpacz.
Junko: OMG! Muszę tam być!!! Prowadź mnie do tej pięknej rozpaczy.

Pobiegłem z Junko do Mukuro i Maki.

Junko: No i gdzie oni są? Nikogo nie widzę poza smrodem i jakimś randomem...
Kokichi: Byli ale Mukuro ich wygoniła..., TO JEST NIEDOPUSZCZALNE!
Junko: TY SZMATO
Mukuro: C-co się dzieje? :c
Junko: Okropna jesteś, już nie chcę Cię więcej znać!

Mukuro i Junko odeszły, Ikusaba chodziła za Junko i ją cały czas przepraszała. Podbiegłem do Maki.

Maki: *kaszelek*
Kokichi: Zabiorę Cię do pielęgniarki.

Z Maki udałem się do pokoju pielęgniarki.

Mikan: Dzi-dzi..., DZIEŃDOBRY...
Kokichi: Gdzie jest pielęgniarka?
Mikan: Ja nią jestem :)
Kokichi: Dziecko?
Mikan: Jestem Ultimate Pielęgniarka
Kokichi: A ja Ultimate Krasnal
Mikan: idealnie pasuje do Ciebie!
Kokichi: CO
Mikan: Uhh, coś źle powiedziałam? P-PRZEPRASZAM! - powiedziała zmartwiona i załzawiona
Kokichi:  I ty nazywasz się pielęgniarką?! HA-HAAA! Jesteś głupia!
Mikan: Przepraszam! Może w ramach przeprosin chciałbyś przyjść do reustauracji? Ja stawiam..
Kokichi: Okey :)
Mikan: Chyba przyszliście z tą dziewczyną, prawda? W końcu nie wygląda najlepiej...
Kokichi: Wiem, brzydka jest - gdy to powiedziałem walnęła Maki mnie w głowę
Mikan: Usiądź, umm, jak wam na imię?
Kokichi: Kokichi Ouma!
Maki: Maki Harukawa...
Mikan: Umm, Kokichi czy mógł byś wyjść? Nie mogę się skupić kiedy ktoś jest kogo nie leczę
Kokichi: No ok... - wyszedłem i czekałem przed szkołą


Zwalczasz moje kłamstwa Panie Detektywie~ I SaiOma IOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz