Stał tam Denki. Był zapłakany.
- Wybacz, że nie zapukałem.. mogę wejść?
- Um, jasne siadaj, co się stało?
- Znalazłem Shinsou z Uraraką w naszym pokoju! - zapłakał, siadając obok mnie, i chowając twarz w rękach.
- Jak to z Uraraką?!
- Nie wiem! Już prawie mieli się ruchać, ale wszedłem do pokoju..
- O boże.. ja to sobie z nim załatwię, nie teraz ale uwierz mi że się doigra
- Ja go kocham, myślałem że wszystko między nami dobrze..
- Zasługujesz na kogoś lepszego, pokażesz mu swoją wartość i będzie cię błagał na kolanach byś wrócił
- Przecież on ma tą swoją Ochako..
- Znudzi mu się, na pierwszy rzut oka widać że to tylko relacja opierająca się na seksie, wy się kochaliście. Zobaczysz, jeszcze sobie przypomni jak z tobą było i będzie chciał wrócić
- Tak myślisz?..
- Oczywiście że tak. Jak zareagowałeś jak ich zobaczyłeś?
- Zacząłem się wydzierać na nich, wyrzuciłem Urarake z domu, dalej się darłem, potem przywaliłem mu w twarz i poszedłem do ciebie..
- Bardzo dobrze się zachowałeś - przytuliłem go.
***
Denki już poszedł, za to przyszedł Kacchan. Siedzieliśmy u mnie w pokoju, i wspominaliśmy jakieś wydarzenia z naszego życia.
- Pamiętasz bal? - spytał Kacchan.
- Tak, pamiętam. Szczerze mówiąc, byłem strasznie zazdrosny o to że tańczyłeś z Uraraką - mruknąłem, natomiast chłopak poczochrał moje włosy.
- Było widać. Jakbyś mógł, to byś chciał go powtórzyć?
- Tak, bo zjebałem nam wieczór..
- Możemy nadrobić - powiedział zalotnie, a ja się uśmiechnąłem sam do siebie. I może do czegoś doszło, ale to już zostawie dla siebie..
***
Wakacje minęły tak samo szybko jak się zaczęły. Wszyscy z walizkami wchodziliśmy do szkoły. Pan Aizawa chodził po sali i przydzielał pokoje.
- Ty Midoriya masz nadal z Bakugo, ponieważ odkąd macie razem pokój jesteście obaj cicho. I chce, aby tak zostało, rozumiemy się? - kiwnąłem głową, uśmiechając się. Wszyscy wstaliśmy, i poszliśmy do swoich pokoi. Zacząłem się rozpakowywać, a po mnie zrobił to blondyn. Położyłem się na łóżku wzdychając z zmęczenia. Jednak nie mogłem iść spać, bo musiałem się pouczyć do sprawdzianu który jest już po jutrze. Wyciągnąłem książki, rozkładając je na łóżku i zaczynając czytać.
Po chwili poczułem coś na swoim ramieniu, więc odruchowo walnąłem w to książką. Usłyszałem syknięcie z bólu. Odwróciłem głowę, widząc blondyna trzymającego się za nos.
- O Jezu przepraszam Kacchan! Mocno boli?
- No tak trochę..
- Na prawdę nie chciałem
- Czemu musiałeś walnąć akurat książką?
- Wziąłem to co miałem pod ręką - powiedziałem, po czym pocałowałem go szybko i wróciłem do książek. Chłopak ponownie położył głowę na moim ramieniu, patrząc co robię. Minęło trochę czasu.
- Ile się jeszcze będziesz uczyć?
- A co?
- Nudzi mi się...
- To nie wiem. Już późno jest, może idź spać?
- Okej, ale nie siedź długo nam tymi książkami bo ci mózg wysadzi - powiedział, kładąc się na łóżku na którym siedziałem. Około godziny 1 poszedłem spać.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wybaczcie mi taki krótki i nudny rozdział, ale już dwa razy pisałam go na dwie inne wersje, ale stwierdziłam że ich nie wstawię i napisałam to coś. Może jak nazbiera się więcej takich jakiś ciekawostek o mojej książce stworzę książkę z ciekawostkami, ale nic nie wiadomo :>
CZYTASZ
tough love ~ Bakudeku [ZAKOŃCZONE]
Fanfic- Nawet nie wiesz jak bardzo chcę cię nienawidzić.. - Więc dlaczego tego nie robisz? - Za bardzo cię kocham ************** Jeśli nie lubisz shipu Bakudeku, nie czytaj :0 poboczne shipy: Denki x Shinsou, Denki x Sero sceny erotyczne, przekleństwa...