Rozdział 7

595 24 13
                                        

Czułam się bardzo dziwnie aż przechodziły przeze mnie dreszcze. Ukradkiem spoglądałam na telefon Demi. ONA SMS-UJE Z Ogge'im! Tego to już za wiele! i jeszcze SERDUSZKA SOBIE WYSYŁAJĄ?!?!? Musze z nią porozmawiać ale na poważnie.

Gdy doszliśmy do "centrum" Omar poszedł nam kupić picie a raczej kawę w Starbucks'ie. Nie musieliśmy długo czekać bo nie było kolejki. Picie było bardzo pyszne.

- Coś masz w kącikach ust. - Powiedział do mnie Felix.

- Mam bitą śmietanę, prawda?

- Tak - zaśmiał się, przybliżył się do mnie i wytarł palcem tą bitą śmietanę poczym oblizał palce i się wyszczerzył.

Spaliłam buraka a oczywiście Omar i Demi prawie sie opluli ze śmiechu. Nienawidzę ich. Wcale mi sie nie podoba. Wcale. No może troszkę. Sama nie wiem. 

Poszliśmy do "stacji" z grami komputerowymi. Powiedziałam chłopakom że oni mają zdecydować jaki układ sobie wybierzemy żeby zatańczyć na takiej platformie, a ja usiadłam z Demi na czarnych fotelach i odłożyłyśmy kubki na ławę. Przyglądałam się chłopakom jak wybierali piosenkę. Nie wiem czemu ale patrzałam się na tyłek Felix'a. Czeeekaj, co ty robisz Jade?! zboczona baba. Szybko obróciłam wzrok i spojrzałam na przyjaciółkę. 

- Przestań, zakochałaś się? - Powiedziałam do Demi.

- Ja? pff nie, czemu niby? 

Speszyła się i zablokowała telefon.

- Przeciez wiem z kim piszesz.

- Ja z nikim nie pisze..

- Jasne, a OG?

- No nie pisze z nim!

- Wiem że piszesz, może sie jeszcze w nim zakochałaś?

- Nie no coś ty, Ja? - Zaśmiała się.

- Zakochana w Ogge'im mówi co - Specjalnie powiedziałam szeptem tak żeby nie usłyszała.

- Co?

- Nic, nic. Chłopacy już wybraliście? - Zmieniłam temat.

 Oni najwidoczniej wybrali bo widziałam kolorowe obrazki poruszające się na ekranie. Podeszli do nas a Felix patrząc mi się w oczy, złapał mnie za nadgarstki i powiedział.

- Królewna na pierwszy żywioł.

- Że ja?

- Tak ty piękna, ruszaj. - Po tych słowach pociągnął mnie tak, że aż wstałam i podeszłam na platforme. Troszke się skrzywiłam widząc jaki układ dali mi chłopacy.

- Muszę? - Powiedziałam z kwaśną miną.

- Tak, chyba, że wymiękasz. - Powiedział Omar.

- Chyba sobie żartujesz, ja? nigdy. 

- No to zasuwaj. - Oznajmiła Demi.

- Ty tam pisz z Ogge'im młoda. - Po tych słowach chłopacy zaczeli buczeć, a ona się tylko zarumieniła i machneła do mnie ręką. - Musieliście mi dać kawałek '' Ed'a Sheeran'a - Don't '' ? Dzięki.

- Nie ma za co. - Powiedzieli.

Ja niechętnie się obróciłam to telewizora i wcisnęłam przycisk "START" na co głośno przełknęłam ślinę. Znam ten kawałek ale jak dla mnie - amatorki jest trudno to zatańczyć. Dobrze, że w domu sobie tańczę do tego. Muzyka zaczęła grać, a ja "wplotłam'' się w rytm muzyki i zaczęłam tańczyć. Nawet nieźle mi szło. Ukradkiem patrzałam w odbicie przyjaciół w lustrze koło mnie. Widać było, że nie mogą wydusić z siebie ani pisknięcia a buzie mieli jak kopary. Na to się tylko cicho zaśmiałam i powróciłam do tańczenia. Po układzie podliczono mi gwiazdki. Było 8/10 gwiazdek. Aż taka dobra jestem? Myślałam że będzie gorzej. Zeszłam z platformy, odwróciłam się do nich i podeszłam. Oni natomiast mieli cały czas kopary w dole. Nie no na serio to aż tak mi dobrze nie poszło. Słyszałam komentarze od nich takie jak: Bosko, wymiatasz, brak słów, Boże dziewczyno, nie poznaje cie itp. Na te słowa się zaczerwieniłam.

- Ale ja nie umiem tańczyć. 

- Tsa jasne, a ja jestem księżniczką. - Oznajmił Felek.

- No to jesteś, a raczej księciem na jednorożcu. 

CZEKAJ CO? NA JEDNOROŻCU?! teraz to pojechałaś.

- Twoim księciem na unicornie. - Na te słowa widać było, że nie żartował. Coś we mnie tknęło. Jeny pomocy! jest moim księciem!

- Chciałbyś. - Prychnęłam na co się wszyscy zaśmiali.

Felix miał smutną minę. Wstał z MOJEGO miesjca, podszedł do mnie i pogilgotał mnie specjalnie. Ja tylko się zaśmiałam i usiadłam na kolanach Omar'a. Chłopakowi się to podobało bo mnie rękami objął wokół brzucha. 

- Ej! - Krzyknął Felix.

- No dobra dobra. - Powiedział ciemnowłosy i zdjął ze mnie swoje ręce. 

CZY FELIX JEST ZAZDROSNY? JEJUU!

- Dobra, koniec tego. - Powiedziała Demi która podeszła do telewizora i wybrała kawałek " Jeremih Feat. YG - Don't Tell 'Em ". Widać po Felku, że na pewno to zna i umie ten układ. 

Gdy zabrzmiała muzyka, Felix dawał z siebie wszystko. Jeny jaki on perfekcyjny. JADE NIE ZAKOCHUJ SIE! Wszyscy byli oczarowani jego tańcem, a Omar tylko był wściekły na niego bo na pewno jest lepszy od niego. Zaśmiałam się tylko. 

Po zatańczeniu wszyscy bili mu brawa. On natomiast się ukłonił jak mała księżniczka na balu. 
I tak minęły minuty tańczenia. Demi zatańczyła kawałek "Austin Mahone - What About Love" a Omar "Little Mix - Salute". 

Oczywiście Felix się bił z Omar'em bo ciemnowłosy przegrał. Ja natomiast wygrałam ale przez to czekała mnie kara. Grzyweczka gilgotał mnie aż do ostatniego tchu. Gdy przestał nie wiem dlaczego pocałował mnie w policzek.

Wszyscy byli zmęczeni i opadali z sił przez tą gre. Gdy piliśmy swoje napoje, Demi nagle wybuchła nieopanowanym śmiechem i wypluła część picia na Omar'a. Zrobiła to ponieważ przypomniała sobie bijatyke chłopców, którzy rzucali się w całym pomieszczeniu i wszystko przewracali. Na ten śmiech wszyscy się śmieli w najlepsze. To było takie zabawne. Nawet sam Omar się śmiał, że aż się łapał z bólu za brzuch. 

Gdy wypiłam napój poszłam do kosza na śmieci, który stał koło szklanych drzwi. Cały czas się śmiałam. Postanowiłam, że spojrzę się w drzwi, bo coś było nie tak. 

CZY TO AUSTIN OBCISKUJĄCY SIĘ Z JAKĄŚ LASKĄ?!?!?!?

Bez namysłu otworzyłam drzwi i podeszłam do "nowej pary".
- Austin??


___________________________________________________________

Siema wszystkim :* macie tu kolejny rozdział. Jakbym go nie dodała dzisiaj to moja przyjaciółka by mnie zabiła. Jade spotyka Austin'a z jakąś laską. Co to może oznaczać? zdradę? może to tylko jego znajoma? dowiecie się w kolejnym rozdziale <3 i nie zapomnijcie pozostawić coś po sobie :3 I jakby co przepraszam za błędy :>
Bayooo :***** ♥
xx

Innocent truth Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz