Mikasa,
Dowiedzieliśmy się prawdy o świecie. Wolałbym jednak nigdy tego nie wiedzieć.
To my jesteśmy tymi złymi. Ironicznie, prawda? To wszystko było na nic. Wszystko co robiliśmy przez te lata było niepotrzebne, skoro to cała populacja marzy o tym, by ponownie to zniszczyć.
Co do cholery zrobiliśmy? Co zrobiła mama, Marco czy może Petra? Za co oni oddali życia? Za ty bym teraz ja mógł zniszczyć świat? Szkoda, że to jednak musiało tak się potoczyć. Szczególnie dla ciebie.
W końcu zobaczyliśmy morze. Ogromny zbiornik słonej wody. I pustynie piasku. Nie chciałem by to się kończyło, te chwile. Te beztroskie chwile naszego dzieciństwa nigdy jednak nie wrócą. Cieszyliśmy się, że mogliśmy skorzystać z chociaż chwilowego szczęścia.
Marley zaczęło ponownie wysyłać na nas swoje wojska. Spędziliśmy tyle miesięcy na bezdusznym rozwalaniu ich. Ale my nie byliśmy diabłami, prawda?
To ja jednak nim byłem. Przepraszam.
Love, Eren.
CZYTASZ
Love, Eren [EreMika] ✔︎
Hayran KurguListy Erena do jego znienawidzonej miłości, list Mikasy do jej innej miłości. 𝐓𝐲 𝐳𝐚𝐰𝐬𝐳𝐞 𝐛𝐲𝐥𝐞𝐬́ 𝐩𝐨 𝐦𝐨𝐣𝐞𝐣 𝐬𝐭𝐫𝐨𝐧𝐢𝐞. 𝐃𝐳𝐢𝐞̨𝐤𝐮𝐣𝐞̨. 𝐓𝐨 𝐭𝐲 𝐩𝐨𝐤𝐚𝐳𝐚𝐥𝐞𝐬́ 𝐦𝐢 𝐣𝐚𝐤 𝐳̇𝐲𝐜́. 𝐃𝐳𝐢𝐞̨𝐤𝐮𝐣𝐞̨. 𝐈 𝐭𝐨 𝐭𝐲... �...