NCT 127

768 21 8
                                    

Kiedy ubierzesz sprośną piżamę.

Taeil 

- kochanie nie widziałaś mojej łado... co ty masz na sobie? - chłopak zatrzymał się w miejscu lustrując cię wzrokiem.

- eeee piżamę? - odpowiedziałaś.

- zwykłą piżamę?

- ee tak?

- yhym, zrobiłaś to specjalnie? - podniósł lekko brew.

- ale co? o co chodzi? - nie domyślałaś się - aaaaa dobra, jak nie chcesz to nie musisz patrzyć.

- oj nie nie, chętnie popatrzę-zrobił uśmiech pedofila.

- okej chyba się przebiorę...

Johnny

- ubierzesz? no proszeeee - marudził cię od jakiegoś czasu.

- kuźwa Johnny jesteś gorszy niż dziecko.

- ale założysz?

- ehh niech ci będzie, ale potem dasz mi spokój.

Wyszłaś do łazienki aby ubrać to o co prosił cię ten maruda, nie pasowało ci to za bardzo bo 'piżama' nie zasłaniała za wiele ciała. Wyszłaś niepewnie i stanęłaś przed chłopakiem.

- no i widzisz pięknie - uśmiechnął się.

- weź to w cale nie zasłania ciała, jak można w takim czymś spać?

- to sobie spróbuj.

- zapomni - przewróciłaś oczami.

- ale naprawdę dobrze wyglądasz.

- ja ja nie podlizuj się mi tu.

- ale zostań w tym chociaż na chwilę.

Chłopak pociągnął cię tak, że obydwoje wylądowaliście na kanapie w salonie, a ty leżałaś na nim. Patrzyłaś chwilę na niego, ale w końcu musiałaś się tego czegoś pozbyć i poszłaś do łazienki.

Taeyong

Szłaś sobie jak niby nigdy nic do pokoju aby znaleźć Taeyonga, kiedy nagle coś, a raczej ktoś wleciał w ciebie, poczułaś coś miękkiego oplatającego się wokół ciebie.

- Taeyong co ty robisz? - obróciłaś się i zobaczyłaś chłopaka oplatającego cię kocem.

- eee zakrywam cię? nie powinnaś tak chodzić po domu.

- ale ja chciałam ci tylko pokazać bo kupiłam to... - lekko się zawstydziłaś.

- um no okej, już widziałem a teraz idź się przebrać.

Zaczęłaś już iść w stronę łazienki nadal trzymając koc na sobie.

- zaczekaj - złapał cię za rękę - dobrze wygląda - chciał normalnie się uśmiechnąć, ale wyszło to bardziej jak uśmiech pedofila.

Pokiwałaś tylko głową i poszłaś.

Yuta

- jak to wygląda? - weszłaś do pokoju obracając się.

- hmm... lepiej by było jakby jeszcze więcej było odsłonięte - uśmieszek wkradł się na jego twarz.

- Yuta! ty zboku - chciałaś wyjść z powrotem, ale cię zatrzymał.

- przecież żartuje, jest idealnie jak zawsze.

- oh dzięki...

- kupuj takich więcej.

Reakcje NCTOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz