NCT

550 20 18
                                    

Występują:
Taeyong, Yuta, Doyoung, Jaehyun, Hendery, Jeno, Jaemin, Chenle.

Kiedy powiesz im, że chcesz dziusiusia.

Taeyong

- co ty za książkę czytasz, że od kilku dni nic innego nie robisz tylko z nią siedzisz? - zapytał chłopak siedząc na przeciwko ciebie w salonie.

- jakaś na pewno - odpowiedziałaś lekko się rumieniąc.

- no powieeedz.

Ty zignorowałaś go i wróciłaś wzrokiem do tekstu. Po chwili nad tobą stał Taeyong i lekko przesuwając palcami książkę zlustrował okładkę.

- w oczekiwaniu na dziecko, pierwsze chwile z noworodkiem oraz pierwszy rok życia dziecka - przeczytał to podnosząc brew - ( t / i )?

- no co? - mocno się zarumieniłaś.

- wytłumaczysz to?

- no bo tak jakby.... - urwałaś i zaczęłaś się patrzeć na swoje dłonie.

- jakby?

- chce mieć dziecko! - powiedziałaś szybko, głośno i wyraźnie.

- trzeba było tak od razu - zaczął się śmiać - może od razu chodź do sypialni, co?

- Taeyong! - dostał lekko z pięści w ramię.

Yuta

- kochanie mogę na chwilę twój telefon? - zapytał się Yuta - chce coś sprawdzić.

- jasne - podałaś mu urządzenie.

- tak po prostu mi to dałaś do rąk?

- no tak, nie mam przecież nic do ukrycia przed tobą - uśmiechnęłaś się.

- aww słodko - położył rękę na twojej głowie i poczochrał ci całe włosy.

Teraz między wami panowała cisza, ty oglądałaś telewizor, a Yuta robił coś w twoim telefonie.

- fajna galeria - uśmiechnął się oddając ci telefon.

- ymm dzięki... - próbowałaś sobie przypomnieć co tam miałaś - o kurczaki proszę cię nie wnikaj w to - zawstydziłaś się.

- lubisz takie małe azjatyckie dzieci? - zapytał ignorując twoje wcześniejsze słowa.

- tak jakby.

- ooo ja też!

- chciałabym mieć takiego - wyrwało ci się, po czym od razu zasłoniłaś dłonią usta.

- czemu nie? - puścił ci oczko.

Doyoung

Zadzwoniła do ciebie twoja mama i jak przekupy na targu gadałyście już ponad godzinę. Nie zwróciłaś nawet uwagi, że Doyoung pojawił się obok ciebie.

- a babcią to, kiedy zostanę? - zapytała twoja mama.

- mamooo wiesz, że nie lubię gadać na takie tematy.

- ahh no przecież nie wstydź się, mi możesz zawsze wszystko powiedzieć.

- no w sumie to chciałabym mieć dziecko - lekko westchnęłaś.

- no widzisz to musisz pogadać z Doyoungiem.

- nie musisz tego już robić - usłyszałaś głos chłopaka, o którym była mowa.

- Doyoung?! kiedy ty tu?

- jesteś tak zajęta rozmową z mamą, że nie zauważyłaś, że tu przyszedłem i słyszę dokładnie rozmowę.

Reakcje NCTOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz